O sprawie pisaliśmy 25 marca. Kiedy po pokrywach studzienek w jezdni na ul. Puszkarskiej przejeżdżało auto, te wydawały z siebie głośny huk. Takie hałasy przeszkadzały okolicznym mieszkańcom, którzy poprosili nas o zwrócenie uwagi urzędników na ten problem.
Kraków. Zepsute studzienki spędzają mieszkańcom sen z powiek [MÓJ REPORTER]
Po naszej interwencji Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji obiecało niezwłocznie zająć się sprawą. W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy informację, że udało się problem rozwiązać.
- Wizja w terenie wykazała wybicie uszczelek amortyzujących w tych włazach kanalizacyjnych. To było powodem odkształcenia włazów w tym miejscu - poinformował Robert Żurek, rzecznik MPWiK. - Wymieniliśmy już włazy na nowe, tzw. samopoziomujące, które są stosowane na drogach o zwiększonym natężeniu ruchu - tłumaczy.
- Bardzo dziękuję za pomoc. Studzienki są naprawione i mogę już normalnie spać w nocy - cieszy się Daniel Kaźmierczak, mieszkaniec, który zgłosił nam sprawę.