https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zamkną szkoły z powodu koronawirusa? Jest apel do prezydenta Majchrowskiego

Arkadiusz Maciejowski
W Krakowie zostaną zamknięte szkoły?
W Krakowie zostaną zamknięte szkoły? Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Szef klubu radnych Kraków dla Mieszkańców Łukasz Gibała zaapelował do prezydenta Jacka Majchrowskiego o zamknięcie szkół i przedszkoli w związku z postępującą epidemią koronawirusa w Polsce. - Prezydent Jaśkowiak w Poznaniu zalecił dyrektorom zamknięcie szkół na dwa tygodnie, uważam, że Jacek Majchrowski powinien zrobić to samo. Bezpieczeństwo krakowian jest najważniejsze - przekonuje radny Gibała.

WIDEO: Krótki wywiad

- W związku z alarmującą sytuacją dotyczącą rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce - czytamy w apelu Łukasza Gibały - w tym potwierdzenia pierwszego przypadku pacjenta chorego na COVID-19 w Krakowie, wzywam Pana do pilnego wydania dyrektorom krakowskich placówek edukacyjnych zalecenia tymczasowego zamknięcia szkół i przedszkoli w naszym mieście, aby powstrzymać w ten sposób dalsze rozprzestrzenianie się wirusa.

Radny zachęca prezydenta do zarekomendowania dyrektorom skorzystania z uprawnień przysługujących im na mocy rozporządzenia Ministra Edukacji dot. organizacji roku szkolnego. Zgodnie z tym rozporządzeniem dyrektor może zamknąć szkołę po uzyskaniu zgody prezydenta miasta. – Nie należy ulegać panice - zastrzega Gibała – ale jednocześnie kiedy w grę wchodzi zdrowie i życie mieszkańców naszego miasta, nie wolno nam zwlekać, ani chodzić na skróty. Czasowe zamknięcie szkół może powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa wywołującego tę groźną chorobę i nawet jeśli okaże się tylko dmuchaniem na zimne, powinniśmy o to zadbać, bo w przypadku potencjalnego, masowego wzrostu zachorowań wśród dzieci, sytuacja w błyskawicznym tempie może stać się krytyczna - ostrzega radny.

Szef klubu Kraków dla Mieszkańców domaga się pilnego zamknięcia nie tylko szkół, przedszkoli i żłobków, ale także innych miejskich instytucji, takich jak domy kultury, teatry czy muzea.

- Tymczasowe zamknięcie szkół i instytucji miejskich ma szansę w realny sposób zmniejszyć ryzyko gwałtownego rozprzestrzeniania się koronawirusa w naszym mieście. Po raz kolejny podkreślam wagę działań profilaktycznych w tej sprawie: lepiej zapobiegać niż leczyć, to przecież oczywiste, zwłaszcza w tym przypadku. Liczę, że Jacek Majchrowski także to zrozumie. Musimy za wszelką cenę uniknąć wariantu włoskiego - tłumaczy Łukasz Gibała.

Koronawirus: aktualizowany raport

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Belfer

A dlaczego nie zostały zamknięte poradnie psychologiczno-pedagogiczne ???

Przecież tam też są dzieci, które przychodzą np. na terapię i są to wieloosobowe grupy. Niekiedy nawet większe niż klasy szkolne ??????????

U
Ułan
11 marca, 22:07, Edek:

W Hiszpanii jest 1000 zarażonych, w Polsce 20 kilka. Jednak tam nie zamykają szkół, muzeów, kin, stadionów. O co tu chodzi? Profilaktyka, profilaktyką, ale nawet kilkadziesiąt chorych nie powinno aż tak dewastować życia społecznego i gospodarczego.

Nie wiem czym ty myślisz... To może doprowadźmy do zarażenia idącego w tysiące żebyś nie odczuwał paranoi, kroki muszą być radykalne aby tacy jak ty, trzeźwo myślący mogli przeżyć.. Taka ironią jakbyś nie zrozumiał.

p
polityka promocja

apel... Gibała przypomniał o sobie, że istnieje, i tyle, sprawę załatwił premier

E
Edek

W Hiszpanii jest 1000 zarażonych, w Polsce 20 kilka. Jednak tam nie zamykają szkół, muzeów, kin, stadionów. O co tu chodzi? Profilaktyka, profilaktyką, ale nawet kilkadziesiąt chorych nie powinno aż tak dewastować życia społecznego i gospodarczego.

G
Gość
11 marca, 12:18, Grzegorz:

No faktycznie bo nauczyciele to grupa ryzyka.Wakacje mają wolne , ferie wolne wszystkie święta to teraz im się dokłada święto na wirusa a ludzie co naprawdę tyrają i są narażeni na zarażenie to nie ma nic ale nauczyciela wszystko

11 marca, 15:51, Ppp:

Nie chodzi tylko o nauczycieli np: do szkoły przychodzi dziecko które jest nosicielem wirusa poczestuje inne dziecko które przeniesie go do domu. A poza tym widać że nie masz pojęcia jak wygląda praca nauczycieli.

A przepraszam....a administracja i obsługa jest wiruso-odporna?Dlaczego się tak różni ludzi w jednym miejscu pracy?To jest się podciąga pod mobing!

F
Fabrykant
11 marca, 10:53, Gość:

Powiem więcej pozamykać stacje benzynowe, sklepy, autobusy i ludzi w domach. Jak nie będzie kontaktu między nami to wirus się nie rozejdzie.

Pozdrawiam

Pesymista

I tu Ci przyznam rację, Świat przez ten czas by się nie zwalił, może trochę gospodarka ale to można nadrobić.

R
Rozpruwacz
11 marca, 16:08, Kubę:

Paranoja !

Masz ją w głowie, to profilaktyka ażeby nie było 2 Italii chłopaczku.

K
Kubę

Paranoja !

P
Ppp
11 marca, 12:39, Gość:

Do wszystkich, którzy piszą "kto się ma zająć tymi dziećmi": trzeba było nie rodzić dzieciaków, skoro nie mają zapewnionej opieki. Narobić ich od groma, a potem opiekę zrzucać na obcych. "Rodzice".... ?

11 marca, 15:33, Karolina:

Dzieci w roku szkolnym mają szkołę głupcze. Młodszym rodzice zapewniają żłobki albo przedszkola. Nie każdy jest nierobem na utrzymaniu i siedzi cały dzień w domu przed telewizorem.

Cham

P
Ppp
11 marca, 12:18, Grzegorz:

No faktycznie bo nauczyciele to grupa ryzyka.Wakacje mają wolne , ferie wolne wszystkie święta to teraz im się dokłada święto na wirusa a ludzie co naprawdę tyrają i są narażeni na zarażenie to nie ma nic ale nauczyciela wszystko

Nie chodzi tylko o nauczycieli np: do szkoły przychodzi dziecko które jest nosicielem wirusa poczestuje inne dziecko które przeniesie go do domu. A poza tym widać że nie masz pojęcia jak wygląda praca nauczycieli.

O
Olo
11 marca, 10:39, Ehh:

Chyba lepiej zamknąć szkoły jak tylko dzieciaki się w nich zbiorą. Zapewnic Internet, konsole, fastfoody i niech siedzą dopóki dorośli nie uparaja się z wirusem.

Ale wirus nie zniknie za dwa tygodnie. Za dwa miesiące też nie. I co? Zamknijmy szkoły na rok?

K
Karolina
11 marca, 12:39, Gość:

Do wszystkich, którzy piszą "kto się ma zająć tymi dziećmi": trzeba było nie rodzić dzieciaków, skoro nie mają zapewnionej opieki. Narobić ich od groma, a potem opiekę zrzucać na obcych. "Rodzice".... ?

Dzieci w roku szkolnym mają szkołę głupcze. Młodszym rodzice zapewniają żłobki albo przedszkola. Nie każdy jest nierobem na utrzymaniu i siedzi cały dzień w domu przed telewizorem.

G
Gość

Do wszystkich, którzy piszą "kto się ma zająć tymi dziećmi": trzeba było nie rodzić dzieciaków, skoro nie mają zapewnionej opieki. Narobić ich od groma, a potem opiekę zrzucać na obcych. "Rodzice".... ?

k
kwaśniewski

Dobra nie podniecacie się, Morawiecki zamkną szkoły w całej Polsce do 25.02.

G
Grzegorz

No faktycznie bo nauczyciele to grupa ryzyka.Wakacje mają wolne , ferie wolne wszystkie święta to teraz im się dokłada święto na wirusa a ludzie co naprawdę tyrają i są narażeni na zarażenie to nie ma nic ale nauczyciela wszystko

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska