https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zielone SOS rozświetliło płytę Rynku w ramach protestu związanego z kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej [ZDJĘCIA]

"Pokażmy naszą solidarność z ludźmi cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej" - apelują organizatorzy.
"Pokażmy naszą solidarność z ludźmi cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej" - apelują organizatorzy. Anna Kaczmarz
Po godzinie 17 na płycie Rynku Głównego w Krakowie odbył się protest "SOS dla granicy" związany z kryzysem humanitarnym na granicy polsko-białoruskiej. W sercu miasta uczestnicy i uczestniczki wydarzenia utworzyli zielony napis, stojąc jeden obok drugiego, w dłoniach trzymając latarki owinięte zieloną bibułką/nakładką. "Pokażmy naszą solidarność z ludźmi cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej" - apelowali organizatorzy.

Dlaczego zielone S.O.S.?

- W przygranicznych wioskach i miasteczkach zielone światło stało się symbolem chęci niesienia pomocy. W domu, w którym pali się zielone światło osoby uchodźcze mogą otrzymać pomoc, by przetrwać kolejne godziny, przeżyć kolejną noc. To również znak dla innych mieszkańców tych terenów, że pomaganie jest legalne, dobre i wskazane - informują organizatorzy.

Wydarzenie odbyło się 1 listopada. Jak czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku, data protestu nie jest przypadkowa. "1-go listopada odwiedzamy groby naszych bliskich - zatrzymajmy się też na chwilę myślami nad życiem i cierpieniem ludzi na granicy. I nad śmiercią osób, którym nie udało się wyjść z tej pułapki. Pokażmy naszą solidarność z ludźmi cierpiącymi na granicy polsko-białoruskiej".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ukraińcy też byli zmyleni gdy zielone ludziki udawały akcję humanitarną...i skończyło się to aneksją Krymu...ogarnijcie się Idio-ci!
G
Gość
Banda idiotów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska