https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianin dostał Nagrodę im. Jerzego Turowicza

Anna Kaczmarz / Polska Press
Biografia Tadeusza Mazowieckiego autorstwa Andrzeja Brzezieckiego, to książka ciekawa i prawdziwa, ukazująca rzeczy nowe, świeże, nieznane, dające do myślenia - uznała kapituła nagrody im. J. Turowicza.

- Być wychowankiem „Tygodnika Powszechnego”, napisać książkę o Tadeuszu Mazowieckim, która zostaje wydana w Znaku i dostać za nią Nagrodę im. Jerzego Turowicza - to poczwórna kumulacja w totku - mówił laureat, który w sobotę w Centrum Kultury Japońskiej Manggha odebrał wyróżnienie. - Dziś mamy takie czasy, że podważany jest dorobek „Tygodnika”, Znaku, podważany jest system III RP. Dlatego, jeśli mój głos coś waży, apeluję: trzymajmy się razem.

Brzeziecki ma już bogaty dorobek literacki, jest autorem i współautorem kilku książek.

W młodości był działaczem Unii Demokratycznej, asystentem, sekretarzem i bliskim współpracownikiem Tadeusza Mazowieckiego.

- Pamiętam, jak autor skarżył się: jaki nieufny, podejrzliwy jest premier - mówił w laudacji Adam Szostkiewicz. - Jak nic nie da się mu zaproponować, żeby się zgodził bez dyskusji. Uparty żółw - tak się mówiło o Mazowieckim. Ale nie da się napisać dobrej biografi, która będzie letnia, bo nikt jej nie zechce czytać. Brzeziecki nie boi się „docisnąć” rozmówcy, byle frazesem zbyć się nie daje. Jest dociekliwy, ale nie impertynencki. Nie ingeruje, gdy czuje, że zbliża się mur, którego nie powinno się przekraczać.

I dodaje, że biografiści często popadają w jedną z dwóch pułapek: piszą hagiografię lub paszkwil. A Brzezieckiego po prostu interesuje, co Mazowiecki ma do powiedzenia. On chce, by czytelnik zrozumiał tamte czasy, tamto pokolenie, które popełniło wiele błędów, ale które też wiele dla Polski zrobiło.

- Jest w tej narracji Brzezieckiego synowsko-ojcowska relacja - mówi Szostkiewicz.

Turowicz był twórcą i przez 50 lat redaktorem naczelnym „Tygodnika Powszechnego”. Wybitny publicysta angażował się w nurt odnowy Kościoła, związany z II Soborem Watykańskim. Był uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu, kawalerem Orderu Orła Białego. Zmarł 27 stycznia 1999 r.

Nagroda Jerzego Turowicza została ustanowiona przez fundację jego imienia, w setną rocznicę urodzin redaktora. Ma upamiętniać jego postać i dorobek. Jest przyznawana za wybitne i oryginalne dzieło literackie, naukowe, plastyczne, muzyczne, teatralne lub filmowe, reprezentujące wartości, które były bliskie Turowiczowi: tolerancję i dialog, sprzeciw wobec ksenofobii. W tym roku wyróżnienie zostało przyznane po raz trzeci. W poprzednich latach laureatami byli: Joanna Olczak-Ronikier za biografię Janusza Korczaka oraz Marcin Zaremba za książkę „Wielka trwoga. Polska 1944-1947. Ludowa reakcja na kryzys”.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
ID
Tadeusz Mazowiecki - Icek Dikman.
A kto wie kim jest Turowicz? Też żydkiem. Żydkiem, który na łamach Tygodnika Powiszechnego napadł na bohaterskiego męczennika polskiego O. Maksymiliana Kolbego - poszperajcie trochę w sieci.
a
as
O Mazowieckim trzeba mówić prawdę. Mazowiecki to żyd i antypolak! Sprzedał Polskę komunistom (Magdalenka, Okrągłu Stół). Żołnierzy Wyklętych przedstawiał jako morderców. Ot ścierwo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska