Ani Cracovii, ani Wiśle nie udało się do tej pory wygrać klasyfikacji Pro Junior System. Wygląda na to, że w tym sezonie jest na to szansa, co ma bardzo praktyczny wymiar, gdyż PZPN płaci klubom stawiającym na młodzież naprawdę solidne, liczone w milionach złotych premie.
Cracovia w sześciu pierwszych meczach ekstraklasy uzbierała 1204 punkty, wyprzedzając słynące ze świetnej Akademii Zagłębie Lubin oraz Legię Warszawa - oba kluby zgromadziły po 1080 punktów. Na dorobek "Pasów" składają się osiągnięcia Michała Rakoczego - 678 punktów (339 minut na boisku w 6 meczach) i Jakuba Myszora - 526 punktów (338 minut w 5 spotkaniach).
Z kolei Wisła zajmuje w Pro Junior System po siedmiu kolejkach I ligi trzecie miejsce z dorobkiem 1119 punktów. Przed nią są tylko Chojniczanka Chojnice - 1282 punkty i Stal Rzeszów - 1150. Różnice są więc minimalne, a na korzyść krakowian przemawia fakt, że w ich składzie punktowało aż siedmiu piłkarzy, przy czym dwóch z nich: Jakub Niewiadomski i Marcin Bartoń zaliczyło na razie po symbolicznej jednej minucie. Bartosz Talar zapracował na 17 punktów (17 minut w jednym meczu), bramkarz Mikołaj Biegański na 630 pkt (630 minuty w 7 meczach), Kacper Duda - 489 pkt (489 minut w 7 meczach), Piotr Starzyński - 259 pkt (259 minut w 6 meczach), Wiktor Szywacz - 94 pkt (47 minut w 5 spotkaniach).
Dodajmy, że Puszcza Niepołomice zajmuje 6. lokatę (963 punkty), Sandecja Nowy Sącz 15. (371), a Bruk-Bet Termalica 16. (350). Nagradzanych jest siedem pierwszych drużyn.
Regulamin stanowi, że zawodnik musi rozegrać co najmniej 450 minut oraz 10 meczów, aby rozegrane przez niego minuty zostały uwzględnione w punktacji końcowej.
Zasady Pro Junior System obowiązują także na niższych szczeblach rozgrywkowych. Ciekawostką jest fakt, że w II lidze to nie mocno stawiający na młodzież Hutnik Kraków, lecz Garbarnia jest wyżej w tej hierarchii. Ma ona bowiem 1517 punktów i zajmuje 3. lokatę, a Hutnik jest po siedmiu kolejkach jest 6. - 1391 punktów.
