Krakowski dworzec miał być 21 czerwca przeniesiony do nowoczesnych pomieszczeń pod peronami. Planowano umieszczenie tam kas, poczekalni i innych udogodnień dla podróżnych.
Dworcowe wnętrza mogą - według zapewnień firmy Budus - powstać w terminie, ale brak układów przeciwpożarowych uniemożliwi wpuszczenie podróżnych. Straż pożarna nie pozwoli na otwarcie obiektu - pisze Łukasz Grzymalski z "Dziennika Polskiego“.
Inżynier kontraktu nie mówi wprost, że termin 21 czerwca jest nierealistyczny. Jednak stwierdza: cud by się stał, gdyby inwestor - PKP SA - na czas wyłonił wykonawcę, który opracuje potrzebne scenariusze.
To jednak niejedyna zła informacja. Nadal brakuje bowiem decyzji w sprawie odpowiedniego zagospodarowania pomieszczeń dawnego tunelu podziemnego "Antresola". Przestrzeń ta jest teraz pusta. Przylega do budowy i uniemożliwia jej dokończenie. Trzeba odgrodzić dworzec od tych resztek lub wykorzystać "Antresolę" w nowy sposób.
