W trakcie wykonywanej dziś statycznej próby obciążeniowej, na estakadę wjechało osiem ciężarówek, o łącznej wadze ponad 250 t. - Zakładaliśmy, że estakada może ugiąć się o 11 cm. Kiedy pojazdy zostały ustawione na najdłuższym - 126 metrowym - przęśle estakady, wychylenie konstrukcji wyniosło ok. 9 cm - mówi Artur Salacha, kierownik budowy. - Oznacza to, że konstrukcja zachowała się tak, jak przewidzieli konstruktorzy. Trzeba też zaznaczyć, że obiekt już nigdy nie zostanie tak mocno eksploatowany jak w trakcie obciążenia próbnego - dodaje.
Budowa estakady o długości 460 m, kosztowała ok. 140 mln zł. Prace nad jej budową rozpoczęły się pod koniec 2013 r. W tym czasie powstała podwieszona na na trzech tzw. pylonach, na wysokości 12 m konstrukcja. Do jej budowy zużyto ok 5 tys. kubików betonu oraz 3 tys. ton stali.
Zgodnie z planem, cała inwestycja, a więc połączenie tramwajowe między ulicami Lipską i Wielicką ma zostać oddana do użytku 31 sierpnia. Pewnie jest, że nową trasą szybkiego tramwaju kursować będą linie nr 9 i 50. Dzięki nowej estakadzie dla przykładu przejazd linii 50 pomiędzy pętlami skróci się o 4 minuty z 36 do 32 minut.
Niewykluczone jednak, że z nowego połączenia będzie korzystać jeszcze trzecia linia. – Ustalenia w tej sprawie trwają – wyjaśnia Michał Pyclik. Zanim to się jednak stanie, na początku sierpnia na obiekcie zostaną przeprowadzony zostanie jeszcze jeden test, tzw. dynamiczny. - Będzie polegał na przejeździe po estakadzie tramwajów, które będą po rozpędzeniu gwałtownie hamować. Sprawdzimy w ten sposób jak konstrukcja tłumi drgania - wyjaśnia Artur Salacha.
Na koniec konstrukcję czekają odbiory techniczne, które przeprowadzi nadzór budowlany. - Nowa estakada odciąży m.in. ciąg ul. Wielickiej oraz mającą niewielką przepustowość ul. Limanowskiego. Tutaj linia wydzielona w całości i doprowadza do ciągu tramwajowego wzdłuż ul. Lipskiej - mówi Krzysztof Migdał, koordynator inwestycji strategicznych w ZIKiT. - Oprócz tego kładka służy także pieszym i rowerzystom. Bo od tej pory ten ruch pieszych w tej okolicy odbywał się tunelem technicznym ciepłociągu pod torami w Płaszowie - dodaje.
Źródło: Gazeta Krakowska