https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakusi chcą nowej linii tramwajowej. Urzędnicy nie wiedzą, jak ją zrealizować [MAPA, WIDEO]

Piotr Rąpalski
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Anna Kaczmarz
Konsultacje w sprawie budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic - 62 proc. mieszkańców jest "za". Krakowianie poparli inwestycję, ale urzędnicy miejscy ciągle nie wiedzą, czy i jak ją realizować

Autor: Marcin Karkosza/Gazeta Krakowska

Znamy wyniki konsultacji społecznych odnośnie budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic. Większość mieszkańców biorących w nich udział, 62 proc., zdecydowanie poparła tę inwestycję. Przeciw było 11 proc. Pozostali zgadzają się na budowę, ale wnioskowali o korekty co do jej koncepcji. Co więcej, mieszkańcy sami zmobilizowali się i przeprowadzili dodatkowe ankiety w tej sprawie, które również świadczą o poparciu dla stworzenia nowego połączenia. Tymczasem urzędnicy pokazują, że głos krakowian nie oznacza, że trasa szybko powstanie...

Konsultacje odbywały się w dniach 1-21 grudnia 2014 roku. Mieszkańcy złożyli w nich 212 wniosków, spośród których 133 dotyczyły jednoznacznego poparcia budowy nowej linii tramwajowej od ulicy Meissnera aż do osiedla Mistrzejowice.
Tylko 25 wniosków było zdecydowanie przeciwnych inwestycji.

- Im dalej od skrzyżowania Meissnera, Mogilska, Jana Pawła II i Lema, tym większe było poparcie dla budowy - mówi Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Tego można było się spodziewać. Już wcześniej krakowianie, którzy mieszkają bliżej ulicy Mogilskiej i mają łatwy dostęp do istniejącej tam linii tramwaju, sprzeciwiali się budowie nowego połączenia. Torowisko będzie przebiegać przed ich blokami.
Ale w konsultacjach wzięli też udział mieszkańcy Prądnika Czerwonego i Mistrzejowic, którzy na inwestycję czekają od lat. Dziś tramwaj z centrum miasta dojeżdża do Mistrzejowic przez Bieńczyce, co zabiera sporo czasu. A podróż autobusem często oznacza stanie w korkach.

Pozostałe 54 wnioski mieszkańców zawierały uwagi i korekty do wstępnej koncepcji inwestycji. Były dość często z sobą sprzeczne. Jeden z mieszkańców np. prosił, aby linia tramwaju nie przebiegała pod rondem Polsadu, ale po powierzchni. Inni z kolei domagali się, aby torowisko schować w tunelu od ronda Młyńskiego aż do samej pętli w Mistrzejowicach. Byli też tacy, którzy protestowali przeciwko budowie wzdłuż torowiska ekranów akustycznych, inni wręcz się tego domagali.

Dodatkowo stowarzyszenia Forum Prądnik Czerwony, Przyjaciele Ulicy Pszona oraz Stowarzyszenie Olsza II przekazały urzędnikom wyniki przeprowadzonej przez siebie ankiety. Wykazały one, że spośród 827 przepytanych osób, 582 poparło budowę nowej linii tramwajowej, 118 osób było przeciwnych, 125 nie miało zdania, natomiast dwie nie udzieliły odpowiedzi.

Poparcie dla inwestycji jest, ale co z jej realizacją? Początkowo budowa była planowana najpóźniej do roku 2019. Teraz mówi się o roku 2022. Koszt to ok. 160 mln zł. Miasto chce pozyskać dofinansowanie unijne. Bez niego inwestycja się nie rozpocznie. Ponadto problemem jest planowana budowa metra. Dwa warianty jego przebiegu dublują trasę linii tramwaju na ulicach Meissnera i Dobrego Pasterza. Metro to jednak pieśń przyszłości.

Niespodziewanie magistrat wraca do pomysłu budowy linii do Mistrzejowic, jako przedłużenia torów na ul. Rakowickiej, choć wcześniej porzucił tę ideę. Z drugiej strony zastanawia się, czy nie budować jej jednak przez ul. Messinera, bo można by wtedy położyć też tory na ul. Lema i połączyć je z tymi na al. Pokoju.

Urzędnicy wydali na konsultowaną koncepcję trasy już 450 tys. zł, ale jak widać, sami nie wiedzą, czy im ona odpowiada.
- Różne warianty są ciągle analizowane. Rozstrzygnięcia nie ma, lecz cały czas słuchamy mieszkańców i jakaś decyzja zapadnie zapewne na przełomie roku - kwituje Tadeusz Trzmiel, wiceprezydent Krakowa.

Opis inwestycji

Według konsultowanej koncepcji, linia tramwajowa ma przebiegać po powierzchni, zieleńcem między pasami ruchu dla aut od ulicy Mogilskiej, przez Meissnera, do ronda Młyńskiego. Następnie podziemnym tunelem o długości ponad pół kilometra, którego drugi wylot znajdzie się przy rondzie Barei. W ten sposób tramwaje mają omijać ruchliwe rondo Polsadu. Dalej znów pojadą po powierzchni, wzdłuż ulic Dobrego Pasterza, Bohomolca i Jancarza. W końcu linia dotrze do Mistrzejowic.

Łączna długość połączenia to 4,4 km. Planuje się 13 przystanków, w tym co najmniej jeden podziemny w okolicy ronda Polsadu. Ulice Meissnera i Młyńska będą miały nadal po dwa pasy ruchu dla aut w obie strony. Powstaną przy nich ścieżki rowerowe. Ponadto zmodernizowana zostanie ul. Lublańska oraz jej skrzyżowanie z Dobrego Pasterza i ulicą Strzelców. Rondo Barei zostanie przebudowane na czterowylotowe. Na Dobrego Pasterza powstanie jednostronna ścieżka rowerowa. Rozbudowana ma być ponadto ul. Krzesławicka, przy czym zamknie się jej wyjazd na ulicę Bohomolca. Ta zyska ścieżkę rowerową. Podobnie ul. Jancarza.

Na stworzenie tej koncepcji miasto wydało 450 tys. zł.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arek
To może powrócić do koncepcji budowy tej linii od Cmentarza Rakowickiego?
a
abaqus
Los północnej obwodnicy, a dla ścisłości IV obwodnicy, bo III jest po północnej stronie wykonana, jest w rękach Zielonek, które się nie zgadzają na nią. Póki nie będzie zgody z Zielonkami póty ta obwodnica nie powstanie, wykonają wschodnią część jako S7, węzeł na Mistrzejowicach łączący na Okulickiego i na tym się zapewne historia IV obwodnicy zakończy.
s
swell
Na Lema nic nie zrobią przez wiele lat ponieważ ulica jest świeżo wykonana i jest na nią gwarancja więc przez kolejne lata jest nie do ruszenia, poza tym to jest jeden z warunek dotacji unijnych, że układ nie może być przebudowywany przez X lat. To było poważne uchybienie, że nie przewidziano rezerwy terenu w Lema pod tramwaj, ale teraz już na to za późno.
a
abaqus
Wcale nie po kłopotach, bo dalej będzie jedno wąskie gardło przed estakadą. To wciąż pozostaje jedno kłopotliwe połączenie ulicą Wielicką. Poza tym to jest też w dalszym ciągu w tym samym kierunku. Połączenie na zachód to zupełnie nowe otwarcie pomiędzy IX i XI dzielnicą, które są bardzo słabo skomunikowane. Jest jedynie ulica Podmokła - kręta i zapchana, do tego w zimie na Jugowickiej często nieprzejezdna jak przymrozi i kończąca się niewydolnym skrzyżowaniem na Górce Borkowskiej, potem długo długo nic ponieważ "Białe Morza" oraz Sanktuarium blokuje cały pas północ-południe i następną ulicą jest dopiero Tischnera. Jak przyjrzysz się XI i XII dzielnicą to od wschodu ograniczone tym co opisałem w poprzednim poście, od zachodu to co opisuje teraz i w sumie cały układ sprowadza ruch do Starego Podgórze poprzez taki schodzący klin, podczas gdy ze Starego Podgórze ruch należy wyprowadzać, a nie wprowadzać. Trasa Łagiewnicka da zupełnie nowe otwarcie a przedłużenie w przyszłości do Armii Krajowej sprawi, że Aleje, będące głównym połączeniem północ-południe Krakowa opustoszeją.
D
D. Pasterza
Mam nadzieję że nigdy tego tramwaju mi pod oknami nie puszczą.

Setki niewygodnych pytań podczas konsultacji zostało olanych
f
fboabf
Wyrzucic darmozjadow wtedy finansowanie sie znajdzie. "Bez dofinansowania z unii inwestycja nie ruszy" bo jest za duzo darmozjadow juz przejedli 450 tys na koncepcje ktora nie wiadomo czy pozostanie a armia urzedasow zaciera rece premie nagrody trzynastki przynajmniej polowa z nich jest niepotrzebna! Dla deweloperka sie zrobi wszystko zeby kupil tanio ziemie i budowal blok na bloku galerie i biurowce a dla mieszkancow na tramwaj i droge pieniedzy szkoda, trzeba szukac unijne bo inaczej "nie da sie". Jak mi tu ktos wyjedzie z "napietym budzetem miasta" i "sztywnymi wydatkami" to stwierdzam wywalcie polowe dlubiacych w nosie nieudacznikow to pieniadze sie nagle znajda. PS. nie jestem populista tylko wqrwia mnie jak przychodze do urzedu urzednika nie ma bo "jest w terenie" a ja wychodzac widze go jak stoi w kolejce w sklepie i o takich przypadkach zlodziei i sk... wszelakiej masci wiele ksiazek juz napisano co chwile teren kawki szkolenia z tym trzeba jak najszybciej skonczyc !
J
Jan Śmigły
I odpowiada jak "dziecko we mgle" , jego gadka o powrocie do tramwaju przez Radomską to ściema by temat oddalić w czasie / ta trasa jest nie do realizacji/
F
Fred
I już po kłopotach
a
abaqus
Tam jest bardzo potrzebna linia tramwajowa, bo obecnie gdy cokolwiek stanie się na Wielickiej to odcięty jest cały Bieżanów, Prokocim, Piaski, Wola Duchacka i Kurdwanów (czyli około 150 tys mieszkańców!) bo jest tylko jedno połączenie tramwajowe z resztą Krakowa. Wykonanie drugiego w kierunku Łagiewnik jest niezbędne, a co do drogi to jest to przecież element III obwodnicy miasta. Po stronie północnej mądrzy bo mają całą III obwodnicę, a po stronie południowej sprawa jest całkowicie zaniedbana, bo poza odcinkiem Nowosądecka-Witosa niczego nie ma! Dodatkowo trzeba szybko zbudować trasę Bagrową, bo chyba nie ma drugiego takiego miasta w Europie od czasu upadku muru Berlińskiego, które byłoby tak podzielone - od Powstańców Śląskich aż po granice Krakowa ciągnie się istny mur berliński przez prawie cały południowy Kraków! Jedyne miejsce gdzie da się go przekroczyć to Półłanki i to o zgrozo przez 5 (!) przejazdów kolejowych. Trafić że żaden nie zamknie się to jak gra w rosyjską ruletkę bez zaledwie jednego naboju w bębenku.
j
jag
czyli Krakus - Krakusy, a nie termin o jakim napisałeś. Krakusy to osoby urodzone w Krakowie jak i historycznie żołnierze kawalerii. Krakusi jako kawaleria to także zła odmiana pod wpływem j. rosyjskiego obecna w Warszawie. Taka liczba mnoga od Krakus powielana jest w wielu publikacjach nie tylko na temat kawalerii, ale także (nawet częściej) na temat mieszkańców Krakowa. Wpisz sobie Krakusi do wujka Google, a zobaczysz jak w wielu nawet całkiem poważnych tekstach o nas występują "Krakusi".
Tak w Wiki jak i w słowniku PWN niesłusznie dodano "potocznie", ale to nie dziwi, gdyż nie współpracowano z badaczami języka polskiego urodzonymi w Krakowie, czyli Krakusami.
P.S.
Wikipedia nie jest jedynym i z oczywistego względu nieomylnym źródłem wiedzy zwłaszcza o języku polskim.
R
Radi
A ja sie pytam co z Połnocną czescią Krakowa, o co tutaj chodzi, ładuja co 20 m blokowiska ,zero dróg dojazdowych, a dlaczego nie robia obwodnicy Pólnocnej plus tramwaj an Mistrzejowice ,wówczas troche by to zelżyło mieszkancom.Przeciez jeszcze 2 lata a całkowicie zablokują ta cześc Krakowa.
Powstanie w krótce kolejna potrzebja do życia galeria plus 300 bloków i na tym sie skończy .A zapomniałem jeszcze o budowanych przy Lublańskiej wiezy 10 pietrowych -biurowców . Co sie tam bedzie działo jak wszyscy zaczna wyjezdzac z pracy , przecież kierunek na Warszawe to już jest dno i katastrofa .
k
krak
Żadne konsultacje sie nie zakończyly bo dalej czekam na odpowiedz na moje kilka pytań.

Poza tym w moim bloku przeciw jest 45 osob - byla ankieta wiec skad 25 osob!?!?!?
a
asmch.
prawdopodobnie nie dostanie dofinansowania bez linii tramwajowej. i o to ten cały zgiełk.
linia tramwajowa tam jest tak potrzebna, jak metro w Tarnowie.
j
jony
Nie potrzebna , ale znajomki muszą zarobić
s
sanders
A p.Trzmiel wciska linie Łagiewnicką czyli "biedaautostrade" bo tramwaj tam jest nie potrzebny
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska