O tym, jak działa nowa policja ekologiczna opowiedział nam Bartosz Lisowski ze Skawińskiego Alarmu Smogowego. „Dowiedzieliśmy się, że WIOŚ zwrócił się do firmy, którą i my i on podejrzewał o źródło fetoru z pytaniem, czy doszło w tych dniach do jakiegoś zdarzenia, które może odpowiadać za emisję fetoru.
Firma zaświadczyła, że żadnej awarii nie było, nie było żadnej emisji niezorganizowanej. W związku z tym to nie oni” opowiadał, a całą rozmowę obejrzycie tutaj:
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ: