FLESZ - Oficjalne wyniki z PKW - Duda prezydentem
Ofert było więcej, a ich rozpiętość cenowa była bardzo duża, bo sięgała aż do prawie 1,9 mln zł.
Firma ma 22 miesiące na to, aby przygotować kompleksową dokumentację projektową, uzyskać niezbędne opinie, uzgodnienia i decyzje administracyjne włącznie ze zgodą na realizację (ZRID). Na tym jej rola się nie skończy, bo będzie pełniła autorski nadzór nad tą inwestycją na etapie budowy, a wcześniej jej zadaniem będzie też przygotowanie dokumentacji przetargowej.
Budowa ma się zacząć w 2023 roku, a zakończyć w 2024.
Na te właśnie lata 2023-24 powiat zdecydował się przesunąć środki, które zabezpieczył na tę inwestycję jako swój wkład. Pierwotnie miały one być zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej powiatu na lata 2021-23 (odpowiednio po 0,5 mln, 1 mln i 0,5 mln zł), ale po wniosku wiceprzewodniczącego Rady Macieja Ostrowskiego, który poparło 19 radnych, przesunięto je na lata 2021-22 (0,5 mln zł na rok 2021 i 1,5 mln zł na rok 2022). Miesiąc temu powiat zgodził się wreszcie przystać na wnioski GDDKiA, która argumentowała, że przy założonym harmonogramie nie będzie miała jak wydatkować wkładu powiatu, i przesunął ten wkład na czas, na który faktycznie zaplanowana jest budowa.
Po jej zakończeniu wyjazdy z prawo zostaną, ale znikną niebezpieczne lewoskręty, bo droga powiatowa zostanie poprowadzona tunelem pod drogą krajową. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo i płynność ruchu.
Pod ziemią zostanie też poprowadzony ruch pieszych, którzy ciągle jeszcze zmuszeni są przechodzić przez pasy namalowane na dwóch jezdniach zakopianki. Nie ma tam świateł, dlatego mieszkańcy, którzy w styczniu br. wyszli na pasy blokując zakopiankę i głośno domagając się poprawy bezpieczeństwa, teraz apelują o montaż sygnalizacji świetlnej do czasu wybudowania tunelu. Inicjatorka akcji „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć” w czerwcu po raz drugi wysłała pismo w tej sprawie do GDDKIA, po tym jak w kwietniu otrzymała odpowiedź odmowną uzasadniona tym, że priorytetem jest płynność ruchu, którą światła, gdyby powstały, zaburzyłyby.
- Stanowisko GDDKiA jest niezmienne. Wykonanie tymczasowej sygnalizacji świetlnej musiałoby być poprzedzone przewidzianymi prawem procedurami i przyznaniem środków na ten cel. Trzeba wystąpić o pieniądze na ten cel. Po przyznaniu środków konieczne byłoby ogłoszenie przetargu, wyłonienie wykonawcy, opracowanie kompletnej dokumentacji projektowej. Potem realizacja to minimum 1 rok. Wykonanie sygnalizacji w tym miejscu wiązałoby się z korektą wlotu drogi powiatowej do DK7 i jego rozbudowy do dwóch pasów. To z kolei wiązałoby się z wejściem w teren prywatny, zmianą lokalizacji przejścia dla pieszych i przebudową infrastruktury podziemnej. Tak naprawdę w tym samym miejscu i czasie, równolegle przygotowywane byłyby dwie dokumentacje dla dwóch różnych inwestycji, które mają ten sam cel: poprawę bezpieczeństwa ruchu. Budowa tymczasowej sygnalizacji świetlnej jest inwestycją, której przygotowanie i budowa wymaga czasu i pieniędzy - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka GDDKiA w Krakowie.
Budowa zakopianki. Tak wygląda obecnie budowana ekspresówka....
To nie jedyne skrzyżowanie na zakopiance, które w najbliższych latach ma zostać przebudowane. Obecnie w fazie projektowania jest węzeł drogowy w Myślenicach (u wylotu ul. Sobieskiego), a kilka dni temu minister infrastruktury podpisał program inwestycyjny dla zadania, jakim jest budowa węzła w Jaworniku (na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką nr 955). Ponadto trwają przygotowania do inwestycji budowy dwupoziomowych węzłów w Gaju i w Libertowie (w powiecie krakowskim).
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Myślenice. Takiego remontu jeszcze w szpitalu nie było! [ZDJĘCIA Z OTWARCIA]
- Ścieżka sensoryczna dla dzieci już otwarta! [ZDJĘCIA]
- Małopolska z góry. Dziś - Myślenice [ZDJĘCIA]
- Chełm. Droga jak z koszmaru. Remontu nie będzie?
- Myślenicki. Kolarski mistrz trenuje na Chełmie [ZDJĘCIA]
