https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzyż Katyński wrócił na plac im. ojca Adama Studzińskiego w Krakowie. Jego renowacja trwała blisko dwa miesiące

Aleksandra Łabędź
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zakończyła się renowacja Krzyża Katyńskiego, zwanego Krzyżem Pamięci Narodowej. Po blisko dwóch miesiącach prac renowacyjnych wrócił na swoje miejsce, na plac im. ojca Adama Studzińskiego w pobliżu Wawelu.

23 października Krzyż Katyński został przewieziony do pracowni konserwatorskiej, gdzie przez kolejne dwa miesiące trwała jego renowacja.

- W miejscu Krzyża umieszczona została tablica informująca o renowacji z tekstem w języku polskim i językach obcych. Zakończenie renowacji planowane jest do końca bieżącego roku - informowało wówczas Stowarzyszenie Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej w Krakowie.

Inicjatorem i wnioskodawcą prac renowacyjnych jest Stowarzyszenie Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej w Krakowie. Projekt odnowienia Krzyża dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a wykonawcą była Firma Konserwatorska Jolanta Janus Ars et Artificem. 

To jeden z najstarszych pomników katyńskich w Polsce

Jolanta Janus, konserwatorka z firmy Ars et Artificem, która przeprowadzała renowację krzyża mówiła nam jeszcze w październiku br.: - Krzyż wymaga renowacji. Jest znaczny stopień zniszczenia drewna, występują liczne ubytki zwłaszcza we fragmentach górnych narażonych na bezpośrednie działanie czynników atmosferycznych na przykład na ramionach krzyża. Wyjałowione drewno uległo znacznej degradacji. Występuje w nim znaczna korozja biologiczna - zagrzybienie, liczne spękania odrdzeniowe, lazura zabezpieczająca drewno występuję w formie szczątkowej, w niektórych partiach w ogóle jest niewidoczna. Krzyż obecny wykonany w roku 2012 jest repliką pierwotnego dębowego z roku 1990 i został zrobiony z drewna modrzewiowego, które posiada dobre parametry techniczne. Pomimo tego jako obiekt stojący na wolnym powietrzu uległ niekorzystnemu działaniu czynników atmosferycznych, nieobojętnych dla struktury drzewa.

Po blisko dwóch miesiącach prac, jeszcze przed zakończeniem roku, w piątek (27 grudnia) krzyż wrócił na swoje miejsce.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska