Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zrozumie kobietę pracującą

Małgorzata Iskra
Małgorzata Iskra
Małgorzata Iskra fot. archiwum
Pewnie Danuta Wałęsa nie spodziewała się, że jej spisane przez dziennikarza wspomnienia zrobią taką furorę. Pewnie też ich czytelnicy nie sądzili, że była prezydentowa ma tyle interesującego do powiedzenia. Jej książka opisująca niełatwe życie przy rozpolitykowanym mężu, samodzielne wychowywanie kilkorga dzieci, a także - już z dystansu - będąca refleksją, w jakim stopniu takie życie odbiło się na losie dzieci i czy jej samej przyniosło szczęście, trafiła w najczulsze struny Polek.

Książkę, wydaną przez krakowskie Wydawnictwo Literackie, które trafnością ostatnich wyborów zdaje się wracać do lat swej świetności, przeczytało co najmniej 330 tys. osób, a na spotkania z autorką przychodziły tłumy, z podziwem patrzące na kobietę, która nie zawahała się wyrazić ich żalów i frustracji.

Wspomnienia Danuty Wałęsy są bowiem głosem wielu kobiet, które wybrawszy prowadzenie domu, nie doczekały się wsparcia i szacunku. Fakt, że kwestię tę podnosi żona samego Lecha Wałęsy, który taktownie milczy na temat wynurzeń żony, nadaje sprawie znaczenia. Zwłaszcza że pani Danuta, dawniej zawsze stojąca w cieniu małżonka, wreszcie znalazła się w pierwszym szeregu: odebrała prestiżową nagrodę Radia TOK FM dla osoby, która w ubiegłym roku wyróżniła się w kraju "największym wpływem na rzeczywistość".

Książkę byłej prezydentowej kupiło 330 tys. osób. Na manify przychodzi po trzysta. To mówi samo za siebie. Danuta Wałęsa została zrozumiana.

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska