Które firmy w Krakowie są eko? Sprawdź Mapę Zero Waste!

Materiał informacyjny ING Banku Śląskiego
Zero waste to idea, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem, nie tylko wśród coraz bardziej świadomych klientów, ale także wśród firm. Te coraz częściej sprzedają produkty bez opakowań, oferują napoje do własnych kubków czy naprawiają i serwisują odzież albo sprzęty elektroniczne – dając im drugie życie. Dzięki inicjatywie ING i Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste łatwo znajdziesz te punkty w swoim otoczeniu, możesz też sam umieścić je na Mapie Zero Waste.

O co chodzi w zero waste?

W dosłownym tłumaczeniu pojęcie zero waste oznacza „zero śmieci”, jednak w praktyce ta idea jest znacznie szersza. Życie w duchu zero waste polega bowiem na troszczeniu się o środowisko, aby generować śmieci w jak najmniejszej ilości.
Podejście zero waste było znane już w latach 70. XX wieku. Po raz pierwszy terminu „zero waste” użył chemik, dr Paul Palmer, który skupił się na projektowaniu opakowań wielokrotnego użytku. Światowy rozgłos i rozpoznawalność ruchu zero waste nastąpiło wraz z wydaniem w 2013 r. książki “Zero Waste Home”, której autorką jest Bea Johnson.

Ruch zero waste można zamknąć w kilku, prostych zasadach, które możemy opisać jako 5R – od skrótu nazw pięciu czynności, które pomogą nam generować mniej odpadów:

  • Odmawiaj (refuse) – automatycznie wyciągasz rękę po kolejną ulotkę albo plastikową siatkę, które chwilę później wylądują w koszu? Pierwsza zasada 5R –„refuse” – przypomina o tym, że czasem wystarczy po prostu czegoś odmówić, by nie generować kolejnych odpadów.
  • Ograniczaj (reduce) – po co kupować kolejną taką samą (lub bardzo podobną!) bluzkę czy szminkę, jeśli w swojej szafie i kosmetyczce mamy podobną rzecz? Warto kupować świadomie, tzn. na zakupach nie dawać się skusić czerwonym etykietom krzyczącym do nas „promocja!” i skupiać się na zakupie rzeczy, które faktycznie są nam potrzebne. Nasz portfel również będzie nam za to wdzięczny.
  • Wykorzystaj ponownie (reuse) – masz w kuchni puste słoiki po żywności? Możesz je wykorzystać do przechowywania innych produktów sypkich czy do pakowania jedzenia na wynos do pracy. A może twój ulubiony kubek stracił ucho? Nie wyrzucaj go, tylko przekształć w oryginalną doniczkę na kwiatka.
  • Recyklinguj (recycle) – Na koszulce jest plama, której nie da się już usunąć? Zamiast wyrzucać takie ubranie, lepiej pociąć materiał i wykorzystać go jako ściereczkę do wycierania kurzu. Zapoznaj się też z zasadami poprawnego segregowania śmieci. Zbitego lustra nie wyrzucaj do „szkła” – po zbiciu szkło staje się bowiem odpadem mieszanym. Również zabrudzony karton po pizzy przestaje być surowcem, z którego można odzyskać papier i nadaje się tylko do wyrzucenia do kosza na odpady zmieszane.
  • Kompostuj (rot)– wykorzystać można także resztki organiczne. Dla otwartych na eksperymenty to też świetna okazja, by stworzyć własny kompostownik – nawet na balkonie w bloku.

Dzięki idei zero waste mniej marnujemy, ograniczamy zakupy zbędnych rzeczy, a tym samym więcej oszczędzamy (zasobów planety i naszych pieniędzy). Bycie zero waste można realizować na ogromną ilość sposobów i każda, nawet drobna zmiana, przynosi pozytywny rezultat. Metoda małych kroków z czasem tworzy wielką różnicę.

Firmy Zero Waste są bliżej niż myślisz!

Nawet jeżeli wielu z nas chciałoby skierować swoje kroki do restauracji czy usługodawców, którzy mają na względzie dobro planety, często mamy trudności ze znalezieniem takich miejsc – szczególnie w swojej okolicy. Teraz to znacznie prostsze dzięki wspólnemu projektowi ING oraz Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Partnerzy właśnie udostępnili polską Mapę Zero Waste, na której oznaczane są zweryfikowane firmy z całej Polski, które działają w duchu less waste i zero waste. To małe i większe przedsiębiorstwa, które m.in. starają się nie marnować (np. żywności), sprzedają towary na wagę, do własnych opakowań czy świadczą usługi naprawcze.

Z interaktywnej Mapy Zero Waste można nie tylko korzystać, ale również ją współtworzyć. ING Bank Śląski oraz Polskie Stowarzyszenie Zero Waste zapraszają wszystkich do dodawania do mapy przedsiębiorstw, które są ich eko-odkryciami. Tak, aby więcej osób mogło poznać i również wspierać firmy z eko-pasją! Mapa jest dostępna na stronie https://mapazerowaste.pl/.

Poznaj kilkadziesiąt firm z Krakowa, które są zero waste!

W stolicy Małopolski można odwiedzić kilkadziesiąt miejsc, które wprowadziły u siebie ekologiczne rozwiązania i działają zgodnie z ideą zero waste. Są to firmy usługowe, sklepy oraz lokale gastronomiczne, które sprzedają rzeczy z drugiej ręki, oferują napoje do kubków własnych klientów, używają papierowych, szklanych lub ekologicznych opakowań na wynos, odnawiają i naprawią, sprzedają produkty do pojemników klientów, opakowań wielorazowych oraz na wagę, udostępniają miejsce na sprzedaż i kupno rzeczy używanych, zajmują się sprzedażą naturalnych i ekologicznych produktów. Udało nam się porozmawiać z założycielami dwóch firm z Krakowa, które działają w zgodzie z ideą zero waste. Można je znaleźć na Mapie Zero Waste.

Luzem – sklep w duchu zero waste

W Krakowie przy ul. Szuwarowej działa sklep zero waste Luzem, który oferuje produkty spożywcze (m.in. kasze, ryże, makarony, płatki, bakalie, owoce suszone, przyprawy, herbaty, mąki czy oleje nierafinowane), środki czyszczące na wagę (np. płyny do prania) oraz naturalne, wegańskie kosmetyki. Jednym słowem – można tam zaopatrzyć się we wszelkiego rodzaju ekologiczne artykuły codziennego użytku.

Sklep został założony przez małżeństwo Elinę i Jarosława Cherkas, którzy chcieli stworzyć miejsce mające pozytywny wpływ na zdrowie i środowisko. Jednocześnie pragnęli oni też realizować swoje ambicje poprzez własną działalność.

Jak opowiedziała nam współwłaścicielka sklepu Luzem:

– Każdy może przyjść do nas z własnym pojemnikiem i kupić na przykład 35 gramów przyprawy lub 130 gramów mąki, czyli tyle, ile potrzebuje. Każdego dnia przychodzą do nas klienci, którzy dopiero poznają filozofię zero waste. Chętnie z nimi rozmawiamy i edukujemy.

Czy zauważyła Pani, że życie zgodne z ideą zero waste się opłaca, również ekonomicznie?

– Jak najbardziej. Filozofia zero waste uczy nas nie marnować jedzenia, wody, ubrań i generalnie oszczędzać. Po pierwsze, kupujemy świadomie, czyli tyle, ile jest nam potrzebne. Po drugie, zgodnie z pięcioma zasadami życia zero waste: Odmawiaj, Redukuj, Odnów, Segreguj i Kompostuj – jesteśmy bardziej świadomymi konsumentami.

W Luzem jednym z najbardziej zaskakujących dla klientów produktów są kompostowalne rękawiczki roślinne, a nawet suplementy – a mianowicie witamina C na wagę. To pokazuje, że większość rzeczy, których używamy na co dzień może być wytwarzana w bardzie przyjazny dla środowiska sposób, mieć swoje eko-zamiennki oraz że ich zakup może nie wiązać się z generowaniem nowych odpadów.

Zajrzyj też do kawiarni zero waste – Fidrygałki

Fidrygałki to krakowska kawiarnia zero waste znajdująca się przy ul. Urzędniczej. Pomysł na jej założenie przyszedł do jej właścicielki niemalże sam – żyje ona bowiem w duchu zero waste i te tematy są dla niej bardzo ważne.

– Na co dzień jestem świadoma konsekwencji naszych konsumenckich, nieprzemyślanych decyzji. Przed wyrzuceniem kolejnej, zbędnej rzeczy zastanawiam się czy daną rzecz można jeszcze wykorzystać lub czy komuś się nie przyda. Dobrze planuję zakupy, zwracam uwagę na to, aby nie robić zbyt dużych zapasów, sprawdzam, w co jest zapakowany produkt, jak został wyprodukowany oraz jaki ma skład – powiedziała nam właścicielka kawiarni Fidrygałki.

Jakie działania zero waste są stosowane w kawiarni Fidrygałki na co dzień?

– Przede wszystkim zachęcamy naszych klientów do używania własnych kubków na rzecz zmniejszenia zużycia tych papierowych, które są jednorazowe. Każdy, kto zakupi u nas swój ulubiony napój do własnego pojemnika, otrzymuje 10% rabatu. Dodatkowo, nasza kawiarnia należy do programu polegającego na wypożyczaniu tzw. wielorazowych kubków za kaucję. Klient, po wypiciu swojego napoju, może udać się do dowolnej kawiarni, która również należy do programu i zwrócić wypożyczony take cup. Otrzyma wtedy zwrot wcześniej opłaconej kaucji – dodaje właścicielka Fidrygałek.

W Fidrygałkach można spróbować pysznej kawy oraz wypieków, które są przygotowywane na miejscu. Podczas pierwszej wizyty warto skusić się na szarlotkę, bezę czy croissanty na słodko lub wytrawne.

Każdego dnia w kawiarni na godzinę przed jej zamknięciem obowiązuje 50 proc. promocji na croissanty i kanapki. To kolejny świetny sposób na to, by nie marnować i nie wyrzucać dobrej żywności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska