Kukiz w Zakopanem śpiewał i głośno mówił o polityce

- Jesteśmy parobkami we własnym kraju, ale jest jeszcze czas, by to zmienić. Głosowanie na nasz komitet taką zmianę gwarantuje - te słowa skierował do mieszkańców Zakopanego Paweł Kukiz. Niedawny kandydat na prezydenta RP, a dziś lider stowarzyszenia politycznego Kukiz ’15, przyjechał pod Tatry na minikonwencję wyborczą.

Spotkanie z Kukizem odbyło się w sobotę w zakopiańskim kinie Sokół. Trzeba przyznać, że już sytuacja przed jego rozpoczęciem świadczyła, że Kukiz ma w górach naprawdę liczne poparcie. Na konwencję w kinie nie weszli bowiem wszyscy chętni. Z braku miejsca lokalni kandydaci na posłów z ramienia stowarzyszenia wpuszczali na salę tylko wybrane przez siebie osoby.

Gdy w końcu do kina Sokół dotarł sam kontrowersyjny muzyk, najpierw zaśpiewał z zespołem Krywań, a następnie przystąpił do wygłoszenia swego przemówienia.

- Polska to kraj niesprawiedliwości. Sędziowie i wydawane przez nich wyroki są niesprawiedliwe - mówił Kukiz. - To jednak nie wszystko. W Polsce żadna partia, która w ostatnich 25 latach wygrała wybory, nie spełniła żadnej ze swoich obietnic. Efekt? Kraj jest tak bardzo zadłużony. Nawet rodzące się w tym momencie dziecko faktycznie ma do spłacenia aż 80 tysięcy złotych - dodał.

Po wystąpieniu rozpoczęła się prezentacja podhalańskich kandydatów Pawła Kukiza na liście wyborczej nr 14 (nowosądecko-podhalańska). Najwyżej, na miejscu 3., jest na niej nowotarżanin Mariusz Wcisło.