Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy do klientów: zakładajcie maseczki na czas zakupów. To uspokoi personel. Rząd wprowadzi taki obowiązek, wzorem Czech i Słowacji?

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
W erze wciąż rosnących w Polsce zachorowań na koronawirusa kupcy z Krakowa i Małopolski apelują do klientów: jeśli musicie robić zakupy, zakładajcie maseczki ochronne. Takie najzwyklejsze, z materiału. Możecie je uszyć sami, albo tanio kupić i regularnie prać. - To uspokoi naszych pracowników, zwłaszcza będących dziś na pierwszej linii, czyli za ladą lub kasą. Chcemy im zapewnić maksimum bezpieczeństwa, ale potrzeba tu wsparcia i solidarności kupujących – mówi Adam Chechelski, właściciel niewielkiej rodzinnej sieci sklepów pod Krakowem.

Zgadza się nim wielu krakowskich i małopolskich kupców. Napisali list do premiera Mateusza Morawieckiego, by rozważył wprowadzenie oficjalnego nakazu noszenia maseczek podczas zakupów.

- Od 24 marca zrobiono tak na Słowacji i w Czechach i już widać tego efekty. Jestem w stu procentach pewny, że to zadziała, i to zarówno w wymiarze zdrowotnym, jak i psychologicznym – przekonuje Adam Chechelski.

Andrzej Kowalczyk, właściciel trzech sklepików w Krakowie, też uważa, że maseczki zdecydowanie poprawiłyby sytuację „na pierwszej linii frontu”, na której walczy dziś polski handel. Wprawdzie w pełni nie chronią przez zakażeniem koronawirusem i jego roznoszeniem, ale odpowiednio i konsekwentnie używane oraz wsparte innymi zabezpieczeniami (jak regularna dezynfekcja rąk i dotykanych powierzchni, nie wkładanie rąk do ust czy nosa itp.), radykalnie zwiększają poziom i poczucie bezpieczeństwa – zarówno wśród klientów, jak i pracowników sklepów.

To poczucie jest dziś bardzo ważne. Większość kupców przyznaje, że ma coraz większe problemy z zapewnieniem obsady swoich sklepów. Część ludzi się rozchorowało (i przebywa na zwolnieniach lekarskich), część siedzi w domu i opiekuje się dziećmi, reszta – w większości – boi się przychodzić do pracy.

- Ale się stawiają, co pokazuje, jak bardzo są odpowiedzialni. Wiedzą, że otwarte sklepy z najważniejszymi towarami zapewniają wszystkim Polakom poczucie bezpieczeństwa. Ale sami też muszą to poczucie mieć – powtarza Andrzej Kowalczyk.

Adam Chechelski zwraca uwagę, że prowadzenie sklepu wiąże się dziś z olbrzymim ryzykiem: - Z powodu ewentualnego zachorowania jednego pracownika byłbym zmuszony do zamknięcia sklepu. Im więcej zamkniętych z powodu wirusa sklepów, tym większy tłok w pozostałych. Nie dotyczy to tylko punktów spożywczych, ale także komunikacji, bo ludzie będą musieli jakoś do otwartych placówek dotrzeć. Tłok to więcej nowych zachorowań i dłuższe wychodzenie Polski z koronakryzysu. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by nie dopuścić do zakażeń w sklepach. Maseczki to jedno z niezbędnych działań – argumentuje Chechelski.

W apelu do rządu napisał, że „noszenie maseczek powinno być obowiązkowe wszędzie i dla bezpieczeństwa nas wszystkich”. I dalej: „Powinno się potraktować wszystkie osoby jako nosiciela wirusa i w związku z tym zobowiązać wszystkich, np. wchodzących do sklepu, czyli potencjalnego miejsca zarażenia, do zakładania maseczek ochronnych. Ważne, aby były to maseczki wielokrotnego użytku, które można codziennie wyprać. Oczywiście maseczka nie chroni w stu procentach przed zarażeniem, ale na pewno ograniczyłaby zarażanie zdrowych przez osoby nieświadome, że są zarażone. Myślę, że takich maseczek można uszyć wystarczająco dużo, aby wszyscy obywatele niewielkim kosztem mogli się w nie zaopatrzyć”.

Maseczki – dobre czy złe?

Odkąd epidemia pojawiła się w Europie, trwa chaos informacyjny dotyczący maseczek. Pierwszą falę nieporozumień wywołało – źle interpretowane – stanowisko WHO z lutego. Światowa Organizacja Zdrowia stwierdza w nim, że noszenie maseczek CHIRURGICZNYCH nie jest odpowiednie dla osób zdrowych.

Jeśli wczytać się w treść tego oświadczenia, łatwo zauważyć, że WHO wcale nie radzi, by nie używać maseczek. Organizacja zwraca tylko uwagę, że wobec rozwoju epidemii (później już pandemii) i związanych z tym olbrzymich braków w zaopatrzeniu placówek medycznych, w tym szpitali, specjalistyczne maseczki są zdecydowanie najbardziej potrzebne (niezbędne) lekarzom, ratownikom, pielęgniarkom – dlatego apeluje do pozostałych obywateli, by masowo nie wykupywali tak deficytowego towaru. Eksperci podkreślają ponadto, że źle używana maseczka może nawet szkodzić, a zarazem dawać złudne poczucie pełnego bezpieczeństwa.

Dlatego tak ważne jest dokładne zapoznanie się z rodzajami maseczek, ich właściwościami i sposobami użycia. Przy tym takie najzwyklejsze, uszyte w domu (poręczne instrukcje można znaleźć choćby na FB czy YouTube), wielokrotnego użytku, w oczywisty sposób chronią otoczenie osoby, która je stosuje. Jeśli taka osoba jest zakażona koronawirusem i o tym nie wie (bo na razie nie ma objawów, albo przechodzi infekcję bezobjawowo), a pójdzie np. na zakupy, to odpowiednio wykonana i założona maseczka na usta i nos może uchronić inne osoby przed zakażeniem. Powtórzmy: niezwykle ważne jest przy tym stosowanie wszystkich pozostałych zaleceń dotyczących higieny i zachowań w miejscach publicznych – utrzymywania dystansu minimum 1,5 metra od innych osób, dezynfekcji rąk, nie dotykania rękami towarów (zwłaszcza tak wrażliwych, bo trudnych do odkażenia, jak pieczywo).

Poradnik Ministerstwa Zdrowia: Koronawirus a bezpieczne zakupy

Ministerstwo Zdrowia i NFZ opublikowały poradnik robienia bezpiecznych zakupów, oparty na zaleceniach Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Informuje, że żywność "nie jest i nie może być źródłem zakażenia koronawirusem", gdyż "nie ma doniesień naukowych, które wskazywałyby na zakażenie koronawirusem drogą pokarmową". Jednak, by zminimalizować ryzyko do zera, Główny Inspektorat Sanitarny zaleca m.in. umieszczenie przyniesionego ze sklepu pieczywa na dwie minuty w piekarniku nagrzanym do temperatury 180–200 stopni. Bezpieczne jest również zamawianie jedzenia z dostawą do domu i na wynos oraz picie wody z kranu.

A oto najważniejsze zasady, których winniśmy się trzymać na zakupach:

  1. Przed wyjściem zrób listę potrzebnych rzeczy, by w sklepie spędzić jak najmniej czasu i niepotrzebnie nie przechadzać się między półkami.
  2. Do sklepu idź pieszo lub jedź własnym samochodem. Zrezygnuj z zakupów, po które musisz pojechać komunikacją publiczną.
  3. Staraj się unikać dotykania czegokolwiek bez potrzeby. W miejscach publicznych nie dotykaj okolic oczu, ust i nosa, a po powrocie do domu od razu umyj ręce.
  4. Warto mieć ze sobą swój koszyk czy swoją torbę na zakupy zamiast korzystać ze sklepowego koszyka czy wózka. Są czystsze.
  5. Podczas zakupów i kolejki do kasy zachowaj dystans do innych osób.
  6. Płać bezdotykowo.
  7. Pamiętaj, że ekrany kas samoobsługowych, klawiatury do wpisywania kodu PIN są najbardziej brudne. Jeśli nie możesz wstukiwać liczb kostką palca (mniejsza szansa, że w ten sposób dotkniesz twarzy brudną częścią ręki), to warto mieć ze sobą płyn antybakteryjny i po wyjściu ze sklepu go użyć.
  8. Przestrzegaj też zasady odstępu wobec pracowników sklepu, w tym także od kasjerek w trakcie pakowania zakupów.
  9. Pamiętaj, że ludzie najczęściej dotykają w sklepach np. uchwytów szaf chłodniczych. Jeśli ich dotykasz, użyj płynu antybakteryjnego.
  10. Rękawiczki jednorazowe nie są rozwiązaniem, bo, jeśli nie potrafisz ich odpowiednio zdjąć, możesz się zakazić tym, co na nich zbierzesz.
  11. Zdejmując rękawiczki, należy złapać jedną za brzeg i wywrócić ją wewnętrzną stroną na wierzch. Zdjętą rękawiczkę chwyć ręką w rękawiczce i identycznie zdejmij drugą. W ten sposób pierwsza rękawiczka znajdzie się wewnątrz drugiej. Zdjęte rękawiczki wyrzuć do zamkniętego kosza i dokładnie umyj ręce wodą z mydłem lub detergentem zawierającym minimum 60-procentowy alkohol. Po powrocie do domu umyj warzywa i owoce, zdejmij folię i opakowania z jedzenia i je wyrzuć. Umyj też ręce.
  12. Jeśli zastanawiasz się, czy dobrze umyjesz kurczaka na obiad, pamiętaj, że gotowanie i pieczenie (60 st. C przez 30 min) zabija wirusy na mięsie czy innych produktach surowych.
  13. Staraj się jednak tak zaplanować zakupy, by wychodzić do sklepu jak najrzadziej. #zostańwdomu to najskuteczniejszy sposób na powstrzymanie rozszerzania się koronawirusa.
  14. Pamiętaj, że możesz też robić zakupy z dostawą, a restauracje będą Ci wdzięczne, jeśli kupisz swoje ulubione dania na wynos.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska