WIDEO: Błaszczak: Jacek Kurski sprawi, że Telewizja Polska nie będzie jednostronna
Źródło: TVN24, X-News
Jacek Kurski, polityk PiS i były dziennikarz, został mianowany przez ministra skarbu na prezesa TVP SA. Pozwoliła na to tzw. mała ustawa medialna, która wczoraj weszła w życie. Daje ona rządowi możliwość zmiany szefów mediów publicznych. Według PiS to krok do odpolitycznienia mediów. Opozycja uważa, że teraz stają się one zależne wyłącznie od rządzących. Tego samego dnia szefową Polskiego Radia została Barbara Stanisławczyk, dziennikarka i autorka książki „Ostatni krzyk” o tragedii smoleńskiej.
- Przywrócimy standardy uczciwej informacji i uczciwej debaty różnych światopoglądów. Będę chronił niezależność mediów przed wpływem świata polityki - zapowiadał wczoraj Kurski.
Nowa ustawa wygasiła mandaty rad nadzorczych i zarządów w TVP SA i Polskim Radiu SA, choć jeszcze nie skończyły się ich kadencje. Dzięki temu Kurski został nominowany. Teraz może także zmienić dyrektora TVP Kraków Leszka Dziurę, który z krakowską telewizją związany jest od ponad 30 lat. W pogłoskach na ten temat pojawia się nazwisko dziennikarki i prezenterki Magdaleny Drohomireckiej.
- Miło, jeśli się o mnie wspomina, ale nie będę komentować - ucina Drohomirecka.
Druga osoba na giełdzie kandydatów na nowego szefa ośrodka TVP na Krzemionkach to Piotr Legutko, redaktor naczelny krakowskiego „Gościa Niedzielnego”.
Stanowisko na razie zachowuje Marcin Pulit, prezes Radia Kraków, gdyż wygaśniecie mandatów kierownictw nie objęło mediów regionalnych, które działają jako osobne spółki. Ale minister skarbu może odwoływać także te władze.
- Nic nie wiem o jakichkolwiek zmianach w Radiu Kraków. Pracujemy normalnie - zastrzega Pulit, prezes i redaktor naczelny Radia Kraków. - Radio jest obiektywnym, rzetelnym i niezależnym medium, które cieszy się bardzo dobrą opinią we wszystkich środowiskach
Ma nadzieję, że przy zmianach w mediach regionalnych właśnie taka ocena jego firmy będzie brana pod uwagę.
- Liczę na ocenę merytoryczną, której absolutnie się nie boję - dodaje Pulit.
Na Radio Kraków rząd PiS może patrzeć przychylnie. To rozgłośnia, którą odwiedził Andrzej Duda już jako prezydent RP, a wywiadów udzielała tam Beata Szydło i Jarosław Kaczyński. Nie dochodziło do spięć z dziennikarzami, jak to zdarzało się w przypadku wizyt polityków PiS w mediach prywatnych.
W kuluarach pojawia się jednak nazwisko Dobrosława Rodziewicza, który mógłby wejść do władz Radia Kraków. W latach 1990-2014 był jego dziennikarzem, a w 2006 r., w czasie rządów PiS, prezesem. Szefem radia może zostać też inny były prezes, których jest kilku.
Zmianą zarządców mediów publicznych nie będzie się już zajmować Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która organizowała konkursy na te stanowiska. W przypadku rad nadzorczych, kandydaci dotąd musieli być zgłoszeni przez uczelnie wyższe. Teraz będzie to kompetencja ministra skarbu.
- To zamach na niezależność mediów publicznych, robienie z nich miejsca dla polityków jak Jacek Kurski, zamienianie w tubę propagandową rządu - ocenia Jerzy Fedorowicz, senator PO.
Innego zdania jest Witold Gadowski, wiceprezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich: - Należało zareagować natychmiast na patologię w mediach publicznych i usunąć propagandystów. Te zmiany są dobre, bo idą w tym kierunku.
Pikieta KOD pod radiem
Dziś o godz. 14 pod siedzibą Radia Kraków przy al. Słowackiego 22, odbędzie się manifestacja Komitetu Obrony Demokracji w związku z nowelizacją ustawy o mediach. Jej hasło to: „W obronie wolności słowa”. Pikiety mają dziś zostać zorganizowane w 20 miastach w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
