https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz oskarżony o wycięcie pacjentce fragmentu jelita grubego. Rozpoczął się proces

Marcin Banasik
Przed krakowskim sądem rozpoczął się we wtorek (21 maja) proces przeciwko Markowi K., ginekologowi ze Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Według ustaleń śledczych lekarz popełnił błąd medyczny, wycinając pacjentce fragment jelita grubego o długości 15 cm. Medyk nie przyznaje się do winy.

Podczas wczorajszej rozprawy przed sądem wyjaśnienia składał Marek K. 10 grudnia 2013 r. lekarz operował Katarzynę M., której miał wyciąć jajniki, które zaatakował rak.

- Nikt kogo znam nie jest sobie w stanie wyobrazić, że można wyciąć 15 cm jelita i tego nie zauważyć. Według mnie i badania histopatologicznego nie doszło do przecięcia jelita grubego - mówił przed sądem Marek K.

Lekarz przyznał również, że nie mógł pojąć opisu stanu, który mięli zastać chirurdzy dokonujący kolejnej operacji jego pacjentki.

Kiedy lekarze otworzyli brzuch kobiety skarżącej się na ból w trzewiach okazało się, że z przeciętego jelita do brzucha dostała się krew i kał, co groziło nawet śmiercią.

Marek K. wyjaśniał wczoraj, że jelito mogło ulec uszkodzeniu już po operacji, np. z powody stanu zapalnego.

Z ustaleń śledczych wynika, że lekarz niezasadnie wyciął chorej fragment jelita grubego. Do zdarzenia doszło w grudniu 2013 u, kiedy to pacjentka zgłosiła się do szpitala z bólami brzucha i została zakwalifikowana do operacji.

Oskarżony był kierownikiem zespołu operacyjnego i głównym operatorem.

Powołani biegli stwierdzili, że nie zachował należytej ostrożności lekarskiej operując chorą będącą już po uprzednich 3 laparotomiach. Zaniedbał też w okresie przedoperacyjnym prób ustalenia układu anatomicznego w obrębie jamy brzusznej u tej konkretnej chorej, np. przez wykonanie tomografii komputerowej z kontrastem lub konsultacji chirurgicznej.

Nieprawidłowości w podczas operacji w grudniu 2013 r. spowodowały u pokrzywdzonej uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu.

Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. W toku postępowania przygotowawczego nie stosowano środków zapobiegawczych.

FLESZ - Katastrofa klimatyczna coraz bliżej. Polska ugotuje się w skwarze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska