– Ideą tego zabiegu jest wytworzenie z powłok brzucha piersi z użyciem technik mikrochirurgicznych. Niewątpliwą zaletą płata DIEP jest zaoszczędzenie mięśnia prostego brzucha. W zabiegu preparujemy w obrębie mięśnia prostego brzucha, ale nie zabieramy go wraz z płatem. Dzięki temu nie dochodzi do osłabienia ściany przedniej brzucha – tłumaczy dr Maciej Stala.
Na czym polegał ten zabieg?
- Płat DIEP jest płatem skórno-tłuszczowym. Zastosowana metoda pozwala wytworzyć piersi każdej wielkości, a jej konsystencja jest bardzo podobna do tej, która była pierwotnie u pacjentki. Nie ma też konieczności stosowania implantów, które mogą powodować chociażby chłoniaki - opisuje SU w Krakowie.
Jak dalej tłumaczy krakowski szpital: - Podczas i po zabiegu zastosowano również innowacyjną metodę oceny ukrwienia płata przy pomocy przezskórnej oksymetrii. Jak wyjaśnia dr Stala, polega ona na założeniu specjalnego czujnika, który monitoruje przez cały czas czy płat jest prawidłowo ukrwiony.
Kto brał udział w operacji?
Operatorami byli: dr Maciej Stala i dr Karolina Brzuszkiewicz wraz zespołem Breast Unit pod kierownictwem dr hab. Diany Hodorowicz-Zaniewskiej oraz anestezjologami kierowanymi przez dr Justynę Grzyborowską.
Pracę lekarzy wspomagał zespół pielęgniarski.
