Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Langer, szef PiS w Nowym Sączu, usłyszał zarzut podszywania się pod inną osobę

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Katarzyna Gajdosz-Krzak
Arch. Alicja Fałek
Leszek Langer usłyszał zarzut podszywania się pod inną osobę. Były dyrektor Wydziału Integracji i Rynku Pracy Urzędu Miasta w Nowym Sączu, zajmujący się m.in. sprawami osób niepełnosprawnych miał, wykorzystując dane osobowe Emilii Brown, prezes Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym NOX, stworzyć stronę internetową www.emiliabrown.pl i zamieścić na niej nieprawdziwe i dyskredytujące ją informacje. Taki czyn zagrożony jest karą do trzech lat więzienia.

- Byłam zaskoczona, gdy w końcu udało mi się zdobyć informację, kto założył tę stronę internetową. To przerażające. Osoba, która zajmowała stanowisko dyrektora do spraw osób niepełnosprawnych kwestionuje istnienie fundacji, która na rzecz takich osób działa – mówi Emilia Brown, sądeczanka, która mieszka w Oxfordzie.

Jej fundacja NOX organizuje m.in. wycieczki do Anglii dla osób fizycznie niepełnosprawnych. O tym, że pojawiła się strona internetowa z jej imieniem i nazwiskiem dowiedziała się od przyjaciół z Sącza. Link do strony zamieszczony był m.in. w komentarzach pod artykułem na lokalnym portalu. Komentarz użytkownika o pseudonimie Emil Brązowy nosił tytuł „Wszystko na temat Emilii Brown”. Dziś kobieta nie ma wątpliwości, kto kryje się pod tym nickiem.

- Strona powstała w kwietniu 2016 roku, ja o jej istnieniu dowiedziałam się w czerwcu i natychmiast poinformowałam prokuraturę. Byłam przerażona, bo takie działania mogę odbić się fatalnie na osobach, którym pomaga fundacja. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że podważanie czyjejś działalności, osłabia pozycję u sponsorów – mówi Emilia Brown, dodając, że nie mogła pozwolić, by ktokolwiek szargał dobre imię fundacji i jej samej.

- Fundacja to moje oczko w głowie – dodaje Emilia Brown.

Na stronie pojawiły się informacje mówiące, że jest politycznie zaangażowana w partię KORWIN Janusza Korwin-Mikke. „Jest to zdumiewające, że matka niepełnosprawnego dziecka potrafi z taką determinacją angażować się w partię polityczną, której założyciel mówi o "likwidacji dzieci niepełnosprawnych" i publicznie znieważa rodziców dzieci, których dotknął problem niepełnosprawności” - napisał autor strony.

Emilia Brown jest przekonana, że jej sprawę by umorzono, gdyby sama, na własną rękę nie zdobyła informacji od administratora strony, kto jest jej założycielem. Leszek Langer to bowiem wysoko postawiony w Nowym Sączu urzędnik i działacz partyjny.

Obecnie pełni funkcję dyrektora Sądeckiego Urzędu Pracy i szefa miejskich struktur PiS. Choć w styczniu br. Brown podała jego nazwisko Prokuraturze Rejonowej w Nowym Sączu, ta wraz z policją dopiero po siedmiu miesiącach uznała, że sprawą nie może się zająć z uwagi na wiążące ich służbowe kontakty z podejrzanym. Sprawa trafiła do prokuratury i policji w Nowym Targu.

- W środę, 13 grudnia, postawiliśmy zarzut podejrzanemu – mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji, podając paragraf, mówiący o podszywaniu się pod inną osobę w celu wyrządzenia jej szkody osobistej. Za to grozi trzy lata więzienia.

Leszek Langer wystosował do mediów oświadczenie w tej sprawie. Przyznaje się, że jest autorem „niewielkiej strony” o Emilii Brown, „na której zebrałem ogólnie dostępne w internecie informacje o jej zaangażowaniu politycznym w środowisku Janusza Korwina-Mikke i wykazałem, że atakuje mnie na podłożu politycznym” - czytamy w oświadczeniu.

Langer podkreśla, że informacje te nigdy nie były prostowane przez Emilię Brown. „Dowiedziawszy się o niezadowoleniu ze strony samej zainteresowanej, zamknąłem stronę” - wyjaśnia Langer.

Twierdzi, że nie było jego celem podszywanie się pod dane Emilii Brown. „Strona internetowa, o której mowa, była o Emilii B. jako osobie publicznej i jej działalności politycznej, nie zawierała słów, ani określeń obraźliwych, czy też w jakikolwiek sposób wyrządzających jej szkodę” - pisze Langer.

Dalej żali się, że sytuacja jest wręcz odwrotna i to on jest ofiarą ataków ze strony Emilii Brown. Przywołuje stronę m.in. demokracja-na-fali.pl, na której Emilia Brown zamieściła m.in. swoją skargę z 2015 r. do prezydenta Nowego Sącza na niego, żądając odwołania Langera z funkcji dyrektora ds. osób niepełnosprawnych.

W oświadczeniu pisze, że Emilia Brown słynie z ataków politycznych na Prawo i Sprawiedliwość, „obecnie za cel ataków obrała sobie mnie” - przekonuje szef partii w Nowym Sączu. „[…] W kwietniu 2016 roku, będąc notorycznie nękanym przez ataki Pani B. i odpowiadając na liczne pytania stawiane mi publicznie – chciałem pokazać, jaki jest faktyczny powód tych sytuacji” - wyjaśnia Langer, podkreślając, że jest niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Jeśli ja kogoś krytykuję, to zawsze się pod tym podpisuję. To oznaka, że mam czyste zamiary. Jeśli ktoś poczuje się szkalowany moimi słowami, może mnie pozwać. Nie musi dochodzić, kto jest administratorem strony – komentuje Emilia Brown.

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Strategia Rozwoju Krakowa

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska