Tak niskiego bezrobocia w Małopolsce nie było od ośmiu lat. W wakacje liczba bezrobotnych w rejestrach powiatowych urzędów pracy w naszym regionie spadła poniżej 100 tys., a dokładnie do 99,8 tys.
WIDEO: Rekordowa rotacja na rynku pracy, ale niepewność pracowników nie spada
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Do rekordu z października 2008 r., kiedy bez pracy było 89,7 tys. Małopolan, jeszcze trochę brakuje. Ale od okresów z największym bezrobociem dzieli nas już przepaść. W lutym 2013 roku, podczas kulminacji ostatniego kryzysu, w województwie małopolskim było prawie 176 tys. bezrobotnych. Rekord pod tym względem padł w lutym 2003 roku, kiedy pracy szukało ponad 217 tys. mieszkańców naszego regionu.
Z ostatnich danych Urzędu Statystycznego wynika, że bezrobocie w Małopolsce wynosi już tylko 6,9 proc. W najgorszym okresie sięgało aż 14,4 proc. Dziś na takim poziomie bezrobocie jest tylko w powiecie dąbrowskim, w którym zawsze sytuacja na rynku pracy była najtrudniejsza. Jeszcze nie tak dawno do tej grupy należały też powiaty limanowski i nowosądecki, ale obecnie powiat dąbrowski goni Podhale, gdzie bez pracy jest 12 proc. czynnych zawodowo. W porównaniu do innych części regionu źle jest także w powiecie chrzanowskim. W Krakowie od lat najłatwiej o pracę, ale tuż za nim plasuje się obecnie powiat suski.
Wicemarszałek województwa Wojciech Kozak uważa, że jako bezrobotni zarejestrowani są już głównie ci, którzy tak naprawdę pracy wcale nie szukają. - Przecież mamy już takie sytuacje, że firmy podkupują sobie pracowników. Zdarza się, że samochód podjeżdża pod plac budowy i oferuje robotnikom nieco więcej niż obecny pracodawca i zabiera ich na swoją budowę. W takiej sytuacji bezrobocie powinno być dużo mniejsze, niż pokazują to dane statystyczne - przekonuje Wojciech Kozak.
Wśród bezrobotnych dominują ci, którzy od lat nie mają pracy. - Osoby w szczególnej sytuacji stanowią około 87 procent wszystkich zarejestrowanych w Małopolsce bezrobotnych - potwierdza Jacek Pająk, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
To dlatego obecnie znaczna część wydatków na aktywizację kierowana jest właśnie do długotrwale bezrobotnych. Jedną z najskuteczniejszych form jest zlecenie usług prywatnym agencjom, które przygotowują bezrobotnych i szukają im pracy. Małopolska pod tym względem była pionierem, bo jako pierwsze województwo zastosowała taki sposób walki z bezrobociem.
- W ramach pilotażu programu przeprowadzonego w roku 2013 spośród 1000 objętych wsparciem pracę podjęło 356 osób długotrwale bezrobotnych, a prawie 200 z nich do dzisiaj nadal pracuje. W edycji 2015-2016 pracę znalazło 546 osób, a w niedawno rozpoczętej edycji już ponad 170 osób - informuje Jacek Pająk. Najwięcej znalazło pracę w branży budowlanej, produkcyjnej, usługowej, 13 z nich założyło własną firmę. Do roku 2017 z takiej formy aktywizacji zawodowej skorzysta 2000 osób długotrwale bezrobotnych z powiatów: limanowskiego (500), nowosądeckiego (500), wadowickiego (300), olkuskiego (300), suskiego (200) oraz myślenickiego (200).
