Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Siatkówka Kobiet. Trefl Proxima Kraków w efektownym stylu pokonał MKS Dąbrowa Górnicza [ZDJĘCIA]

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Trefl Proxima Kraków - MKS Dąbrowa Górnicza
Trefl Proxima Kraków - MKS Dąbrowa Górnicza Joanna Urbaniec
W meczu 13. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet Trefl Proxima Kraków pokonał 3:0 najsłabszy w lidze MKS Dąbrowa Górnicza.

Trefl Proxima Kraków - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:20, 25:10, 25:20)
Trefl Proxima:
Talas, M. Łukasik, Clement, J. Łukasik, Paszek, Brzezińska, Kulig (libero) oraz Szymańska.
MKS: Tobiasz, Trinunović, Perlińska, Polak, Purchartova, Martiniuc, Drabek (libero) oraz Michalewicz, Lipska, Ciesiulewicz.

Trefl Proxima zagrał jeszcze bez kanadyjskiej atakującej Rebeki Pavan (zastąpiła Kingę Hatalę), która do zespołu dołączyła tydzień temu. Występująca na tej pozycji Martyna Łukasik (w listopadzie skończyła 18 lat) dopiero po raz drugi znalazła się wyjściowym składzie, ale ponownie poradziła sobie z presją. Zdobyła najwięcej punktów (24 w trzech setach, 51 procent skuteczności w ataku) i została wybrana MVP meczu.

Miejscowe zaczęły z animuszem i wydawało się, że rozniosą rywalki. Od stanu 3:2 powiększyły przewagę do 10:3, co rusz zdobywając punkty w ataku. Rywalki nie miały w tym czasie nic do powiedzenia (jedyne "oczko" zdobyły po błędzie krakowianek). Dąbrowianki jednak zaczęły się odgryzać i w tej partii nie zabrakło emocji. Z 18:12 doprowadziły do 19:17. Na więcej nie było je stać.

W drugim secie miejscowe też szybko uzyskały znaczną przewagę (11:4). Przyjezdne im w tym "pomogły", psując dużo piłek. Tym razem krakowianki nie dopuściły do niepotrzebnych nerwów. Od stanu 14:8 niepodzielnie panowały na parkiecie, oddając rywalkom jeszcze tylko jedno 2 "oczka". Przyjezdne w ostatniej chwili uzyskały dwucyfrowy wynik (było już 24:9).

Trzecia partia miała najbardziej wyrównany przebieg. To przyjezdne długo prowadziły - 5:9, 9:13. Krakowianki po asie serwisowym Justyny Łukasik wyrównały (14:14), by po chwili znów tracić 3 "oczka" (15:18). Dwa skuteczne ataku M. Łukasik i jeden Eweliny Brzezińskiej przywróciły remis, a później Trefl Proxima poszedł za ciosem. Od stanu 18:19 zdobył sześć kolejnych punktów, rozstrzygając losy rywalizacji.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Ewelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na nowy sezon

Autor: Artur Bogacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska