Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Siatkówki Kobiet. Trefl Proxima Kraków przegrał z Chemikiem Police, ale nie ma się czego wstydzić

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W meczu 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet Trefl Proxima Kraków przegrał w Policach z Chemikiem 1:3.

Zdecydowanym faworytem tego starcia był mistrz Polski i dotychczasowy wicelider. Krakowiankom, które walczą o miejsce powyżej strefy barażowej, nie udało się sprawić niespodzianki. Choć trochę postraszyły rywalki.

Policzanki zaczęły mecz w zmienionym składzie (m.in. bez Stefany Veljković i Natalii Mędrzyk, w kadrze meczowej zabrakło Katarzyny Zaroślińskiej). Z kolei w krakowskiej ekipie od początku grała pozyskana niedawno Rebecca Pavan.

W I secie przyjezdne długo dotrzymywały kroku faworytowi, tracąc 1-2 pkt (prowadziły tylko raz, na początku - 3:4). W drugiej części tej odsłony miejscowy zespół zagrał dużo skuteczniej. Od stanu 16:15 zdobył trzy kolejne punkty, a od 19:16 - cztery (jeden blokiem, a trzy po błędach gości), co okazało się już rozstrzygające.

W drugiej części przełom nastąpił jeszcze wcześniej. Najpierw ze stanu 2:3 Chemik doprowadził do 8:3, ale przyjezdnym wyszła 5-punktowa seria (w tym trzy błędy rywalek), która sprawiła, że był remis. Później jednak mistrzynie Polski zdobyły 6 "oczek" z rzędu (od 10:9 do 16:9), przejmując pełną kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. A od 18:14 już tylko one punktowały... W tych kluczowych momentach najbardziej we znaki krakowiankom dała się Bianka Busa (atak i zagrywka).

W trzecim secie zanosiło się na szybki koniec bez emocji. A tę partię siatkarki obu zespołów zapamiętają zapewne na długo. Chemik prowadził 9:3, 15:6, 22:14, 24:18. Krakowianki jednak walczyły i zostały nagrodzone. Obroniły sześć kolejnych meczboli, następnie siódmego. Cztery punkt serwisem w tym czasie zdobyła Justyna Łukasik. Później przyjezdne same stanęły przed szansą na wygranie tej partii, udało im się to za drugim podejściem. Najwyraźniej policzankom puściły nerwy, dwa ostatnie punkty oddały po nieudanych atakach Malwiny Smarzek i Busy.

Czwarta partia zaczęła się od prowadzenia Chemika 3:0, lecz później to krakowianki były w lepszej sytuacji: 4:7, 8:12. Cztery kolejne punkty gospodyń doprowadziły do remisu i gra się wyrównała, drużyny wymieniały ciosy. Aż do stanu 20:20. Wówczas 4 "oczka" z rzędu uzyskały policzanki (dwa pierwsze po błędach krakowianek), a tym razem nie pozwoliły Treflowi Proximie na odrobienie straty. W końcówce dwa "oczka" zdobyła Natalia Mędrzyk.

Chemik Police - Trefl Proxima Kraków 3:1 (25:19, 25:14, 26:28, 25:21)
Chemik
: Bełcik, Holston, Busa, Gajgał-Anioł, Simeonowa, Smarzek, Krzos (libero) oraz Mędrzyk.
Trefl Proxima: Talas, Pavan, Clement, J. Łukasik, Brzezińska, Paszek, Kulig (libero) oraz M. Łukasik, Budzoń, Szymańska, Słonecka, Wysokińska (libero).

Sportowy24.pl w Małopolsce

Ewelina Brzezińska, kapitan Trefla Proximy, opowiada o celach na nowy sezon

Autor: Artur Bogacki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska