https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Likwidować szkoły? Radni Krakowa nieprzekonani

E.Tkacz, M.Wrzos-Lubaś
Andrzej Banaś
Krakowskie szkoły, które znalazły się na liście placówek do likwidacji przygotowanej przez wiceprezydent Annę Okońską-Walkowicz, mogą uchronić się przed zamknięciem. Wszystko dlatego, że większość radnych nie popiera pomysłów wiceprezydent ds. edukacji. A to właśnie radni muszą przegłosować zamykanie szkół.

Czytaj także: Studium rozwoju Krakowa. Do 2050 r. bez rozmachu [MAPY]

Wydatki miasta na edukację to 1 mld 140 mln, z czego 675 mln zł to subwencja, czyli pieniądze przekazane z budżetu państwa. Wiceprezydent stawia sprawę jasno - to za dużo. Likwidacja 9 szkół, reorganizacja dwóch kolejnych ma przynieść wymierne oszczędności. W tym roku 441 tys. zł, w 2013 - 5 mln 915 tys. zł, w 2014 - 6 mln 713 tys. zł. Na liście szkół do likwidacji jest około 100 placówek, jednak w większości są to szkoły, które już od dawna istnieją tylko na papierze i trzeba je formalnie zlikwidować, lub na przykład licea profilowane. Muszą one zostać zamknięte, bo tak zarządziło Ministerstwo Edukacji. Emocje wzbudzają teraz plany reorganizacji 11 placówek.

Dziś radni będą dyskutować nad propozycjami Okońskiej-Walkowicz. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć 8 lutego. Do końca lutego radni muszą podjąć decyzję. Na razie nie są przekonani. - Gdy czytam projekty likwidacji poszczególnych szkół, mam zastrzeżenia - przyznaje Marta Patena (PO), przewodnicząca komisji edukacji. - Nie wszystko jest tak oczywiste, jak to zostało przedstawione w uzasadnieniach dotyczących każdej z placówek. Mam wątpliwości co do konkretnych danych liczbowych - dodaje.

Radni stają w obronie poszczególnych szkół. - Nie wyobrażam sobie, żeby zapadła decyzja o likwidacji Gimnazjum nr 14 na Azorach - mówi stanowczo Teodozja Maliszewska (PO). - Tyle pracy zostało włożone w to, by szkoła dobrze funkcjonowała.

Barbara Nowak (PiS) nie zgadza się, by zamknąć Gimnazjum nr 3. Podkreśla, że koszty utrzymania tej szkoły zostały źle policzone. - Wliczono bowiem koszt użytkowania sal przez VI Liceum, które także korzysta z budynku - argumentuje.

Każdy z radnych PO sam zdecyduje, czy zagłosować za likwidacją szkół. Tymczasem PiS mówi jednym głosem stanowcze "nie". - Wśród wskazanych do likwidacji szkół są placówki, które bardzo dobrze prosperują, są świetnie wyposażone, umocowane społecznie. Na ich sukces przez lata pracowali dyrektorzy i rodzice - podkreśla Barbara Nowak. Twierdzi, że urzędnicy nie przeanalizowali skutków społecznych. - Szkołę ma zmienić ponad tysiąc uczniów, znajdą się w nowym, niekoniecznie przyjaznym środowisku - mówi.

Za zmianami opowiada się natomiast Małgorzata Jantos (PO). - To nie my decydujemy o pewnych szkołach, ale rodzice, gdy w placówkach liczba uczniów spada o 45 procent - argumentuje Jantos. I podkreśla, że obecnie w Krakowie w szkołach podstawowych na jednego nauczyciela przypada ośmiu uczniów, w szkołach gimnazjalnych - jedenastu.

- Wydajemy na niektóre placówki ogromne pieniądze. Dzieją się rzeczy przeczące dobremu zarządzaniu - mówi. W 43-osobowej radzie miasta PO ma większość (24 osoby). Gdy radni tej partii głosują tak samo, mogą wprowadzić swoje uchwały. Gdy PO jest podzielone w sprawie szkół, a PiS głosuje przeciw, trudno będzie przyjąć uchwały w sprawie likwidacji.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
GRANIWID SIKORSKI
Oświata musi być finansowana bezpośrednio z budżetu Pąństwa Ministerstwa Edukacji Narodowej przez Kuratoria Oświaty. Przekazywanie pieniędzy na Oświatę do Samorządów Gminy jest niesłuszne bowiem w dużej mierze brak im kompetencji w tej działalności a jednocześnie często przekazywane fundusze zużywają na inne mniej ważne cele /np. przebudowa stadionów itd./.
G
GRANIWID SIKORSKI
Forum w Obronie GodnościKraków, 23 stycznia 2013 r.
i Jedności Lokatorów i Bezdomnych
31-564 Kraków, Al. Pokoju 26/102
KRS 0000346811
Forum w Obronie Praw Emerytów,
Rencistów i Bezrobotnych
31-564 Kraków, Al. Pokoju 26/102
KRS 0000350968
Prezydent Miasta Krakowa
pan Jacek Majchrowski
31- 004 Kraków, pl. WW. Świętych 3/4
Szanowny panie Prezydencie,
w dniu 20 stycznia 2013 r. Kronika TV Kraków materiałem autorstwa red. Anny Wachowskiej poinformowała o zwrocie subwencji oświatowej z tytułu nieprawidłowego rozliczenia uczniów niepełnosprawnych w latach 2007-2010. Subwencja w tym okresie była naliczana niezgodnie z przeznaczeniem. Nieprawidłowość rozliczenia spowodowała konieczność zwrotu subwencji, i to w wysokości aż 3 mln zł.
Wg przekazu telewizyjnego Urząd Miasta Krakowa zwrócił już 2 mln zł. subwencji, natomiast 1 mln zł. pozostaje w dalszym ciągu do zwrotu.
Sytuacja ta świadczy to o tym, że w Urzędzie Miasta Krakowa brak jest prawidłowego rozliczenia wydatków, w tym wypadku subwencji oświatowej. Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy w budżecie miasta Krakowa w 2013 roku gwałtownie brakuje środków finansowych na realizowane inne, ważne zadania. Świadczy to także o nienależytym nadzorze nad realizacją zleconych zadań oświatowych.
W związku z tym Forum wnosi o ustalenie przyczyn, które doprowadziły do tej patologii, i oczekuje wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do osób, które doprowadziły do zaistnienia powstałych nieprawidłowości, a także dla zapobieżenia takim zjawiskom w przyszłości.
Za Forum:
przewodniczący Forum
Graniwid Sikorski
Otrzymują:
1 x adresat
1 x przewodniczący Rady Miasta Krakowa, pan Bogusław KOŚMIDER
1 x przewodniczący klubu radnych PO pan Grzegorz STAWOWY
1 x przewodniczący klubu radnych PIS pan Bolesław KOSIOR
1 x przewodniczący klubu radnych Przyjazny Kraków, pan Bartłomiej GARDA
1 x przewodnicząca Komisji Edukacji RMK, pani Marta PATENA
1 x zastępca prezydenta Miasta Krakowa, pani Anna OKOŃSKA -WALKOWICZ
1 x dyrektor Biura Kontroli Wewnętrznej UMK, pan Antoni FRYCZEK
1 x dyrektor Wydz. Strategii i Rozwoju Miasta, sekretariat OSM, pani Marta ŻAK
1 x a/a
A
Anna
Dwa lata temu skończyłam Gimnazjum nr 14 na Azorach i jestem całkowicie ZA likwidacją tej szkoły. Z roku na rok było coraz gorzej. najpierw połowa nauczycieli olewała uczniów a jak przychodziło do zebrań i wystawiania ocen to się okazywało,że nauczyciele są święci a uczniowie olewają wszystko. oczywiście mogę na palcach jednej dłoni wliczyć nauczycieli,za którymi stanęłabym murem,jak np. pani Anna Zawadzka (polonistka) Pani Barbara Kwinta(matematyka) i Pani Maria Chobot(chemia). Reszta to jedno wielkie nieporozumienie. W tej szkole co w tedy się uczniom podobało nawet lekcje religii nie były do końca normalne,bo kto Mi powie czy wyzywanie uczniów przez brata/ojca? jest normalne? NIE!. A teraz jestem w technikum ekonomiczno handlowym nr 3 na Miechowity,które też nam likwidują,o przepraszam "wygaszają" tylko nie zdają Sobie sprawy,że połowa nauczycieli już teraz od lutego szuka nowej pracy żeby potem nie tłumaczyć się czemu zamknęli szkołę ze względu na złe wyniki w nauce uczniów itd skoro są DOBRYMI nauczycielami.
d
dr.No
We wczorajszej Kronice usłyszałem, że Pani Okońska wypowiedziała się na temat tej placówki, cyt.: "ona nie ma prawa dalej istnieć w tym budynku." Tak się składa, o czym mało kto wie, a napływowi w ogóle nie wiedzą, że w tym budynku przed wojną mieściła się szkoła dla żydowskich dziewcząt. Wiedza na temat historii tej kamienicy ułatwia zrozumieć sformułowanie użyte przez Panią wiceprezydent. A jak jest z pozostałymi placówkami, które też "nie mają prawa dalej istnieć" w ich budynkach? Myślę, że czas, aby nie ograniczać wiedzy na temat tzw. "kultury żydowskiej" jedynie do ich imprez na Szerokiej i zmuszania polskich dzieci pod państwowym, szkolnym przymusem do obowiązkowego poznawania tej "kultury". Właśnie niektóre z nich mają okazję na własnej skórze poznać prawdziwe jej oblicze. Warto rozszerzyć tą wiedzę na zagadnienia prozaiczne, codzienne, dotyczące życia wielu mieszkańców Krakowa. Nie ma się czego wstydzić i ukrywać, wszak to przecież nasza "bratnia" kultura. Propagujmy więc całą wiedzę na jej temat.
a
anka
brak miejsc w przedszkolach
k
kk
Zostawic tylko Wydzial Edukacji. Jaki spokoj dla urzednikow niech rodzice sie martwia. W koncu to oni maja dzieci a nie Miasto czy Pan Prezydęt.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska