Poseł Bogusław Sonik z Platformy Obywatelskiej chce zmobilizować rząd do jak najszybszego wprowadzenia nowych rozwiązań ułatwiających walkę ze smogiem. Wystosował dwie interpelacje w tej sprawie - jedną do ministra rozwoju, drugą do ministra energii.
Wystąpienia posła są następstwem lipcowego posiedzenia parlamentarnego zespołu na rzecz poprawy jakości powietrza w Polsce, którego trzon stanowią parlamentarzyści z Krakowa i Małopolski, a którego przewodniczącym jest właśnie Sonik. To podczas lipcowego spotkania „antysmogowych” posłów z ust wiceminister rozwoju Jadwigi Emilewicz padła deklaracja odnośnie wprowadzenia standardów emisyjnych dla pieców węglowych stosowanych w domach jednorodzinnych. Projekt rozporządzenia określający normy dla kotłów do wytwarzania ciepła o mocy do 1 MW ma być gotowy jesienią.
„Zwracam się z prośbą o przyspieszenie prac nad rozporządzeniem wprowadzającym standardy emisyjne dla kotłów węglowych. Tym bardziej że zbliża się kolejny sezon grzewczy” - zaapelował Bogusław Sonik do szefa resortu rozwoju.
W praktyce takie rozporządzenie przydałoby się już teraz, bowiem to obecnie prowadzonych jest najwięcej robót budowlanych i to teraz masowo kupowane są kotły grzewcze. Gdy zacznie się sezon, tylko nieliczni będą jeszcze montować nowe piece.
Bez względu na to, kiedy pojawi się rozporządzenie nakazujące montowanie pieców co najmniej 5 klasy emisyjności zanieczyszczeń, to decyzja o wprowadzeniu norm emisyjnych jest już przesądzona. Tego samego nie da się powiedzieć o normach jakości węgla, dzięki którym można by wyeliminować z rynku opał najgorszej jakości.
W interpelacji do ministra energii Bogusław Sonik przypomniał, że projekt rozporządzenia dotyczącego wymagań dla paliw stałych został przygotowany już w ubiegłym roku i można go szybko wprowadzić. Co ważniejsze - poprzedni rząd uzyskał notyfikację, a więc zgodę Komisji Europejskiej dla nowych przepisów. „Dlaczego Ministerstwo Energii nie chce wykorzystać gotowych już projektów?” - pyta poseł z Krakowa.
Obecny rząd uważa, że zakaz sprzedaży węgla najgorszej jakości wprowadzony rozporządzeniem będzie jednak nieskuteczny. „Może bowiem dojść do sytuacji, w której wymagania jakościowe dla paliw stałych zawarte w rozporządzeniu będą odnosiły się tylko do producentów polskich na terenie Polski. W związku z tym możliwy będzie import węgla do Polski niespełniającego polskich wymagań jakościowych z innych krajów Unii Europejskiej” - stwierdził wiceminister energii Andrzej J. Piotrowski w odpowiedzi do posła Sonika. Zaznaczył, że resort uzyskał opinię prawną potwierdzającą nieskuteczność norm dla węgla. „Ponieważ w krajach UE brakuje przepisów dotyczących jakości paliw stałych, państwa trzecie będą mogły poprzez inne kraje wprowadzać do Polski węgiel niespełniający wymagań zawartych w rozporządzeniach” - podkreśli wiceminister Piotrowski.
Dlatego resort energii pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. I to takie zmiany mają skutecznie zablokować sprowadzanie do Polski węgla najgorszej jakości. Ale zanim dojdzie do uchwalenia takich zmian, konieczna jest ich notyfikacja przez Komisję Europejską. A to może potrwać wiele miesięcy.
