Zespół po raz pierwszy zaprezentuje się w IV lidze. W sezonie 2008-09 i 2009-10 grał wyżej niż okręgówka, ale formalnie była to wówczas V liga (krakowsko-wadowicka). Następnie były chude lata, spadek do klasy A, w której zespół występował jeszcze dwa lata temu. Po tym jak MZPN 28 maja ostatecznie potwierdził wcześniejsze ustalenia związków regionalnych i PZPN-u, awans śledziejowiczan - najlepszych na półmetku rozgrywek - stał się faktem.
- Nie było oblewania się szampanem. Oczywiście cieszymy się, że zagramy w czwartej lidze, większa euforia była jednak po pierwszej decyzji o zakończeniu rozgrywek, teraz skończyła się niepewność. Już wtedy zaczęliśmy myśleć o budowaniu zespołu na następny sezon, podjęliśmy działania - mówi trener Krzysztof Mastalerz. - Organizacyjnie też jesteśmy przygotowani. Dokumenty licencyjne zostały złożone, do poprawki są tylko drobne rzeczy.
Klasa okręgowa Kraków pełna gwiazd. W piątoligowych klubach ...
Jak wyjaśnia, rewolucji w składzie nie należy się spodziewać. Na razie nie ma sygnałów, by ktoś chciał opuścić drużynę. Będą nowe twarze. - Szukamy młodych zawodników, dla których gra w czwartej lidze będzie okazją do pokazania się - mówi trener. - Potrzebnych jest nam czterech, pięciu młodzieżowców (w IV lidze musi grać dwóch takich zawodników - przyp.). Mamy swoich kandydatów, czekamy też na zgłoszenia, przyjrzymy się wszystkim chętnym. Wzmocnienia potrzebuje przede wszystkim linia obrony, środek i boki, bo tam mieliśmy najmniej zawodników, a chcę, żeby była większa rywalizacja o miejsce w składzie.
Zespół już rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, który prawdopodobnie ruszy w sierpniu. Na razie nie wiadomo, jak będą wyglądać rozgrywki w IV lidze. Spodziewać się można, że zagra około 20 zespołów, a więc zmagania będą długie, a spadek może dotknąć sporo ekip. - Naszym celem będzie utrzymać się. Personalnie powinniśmy sprostać temu wyzwaniu, wszystko zweryfikuje boisko - mówi Mastalerz.
Klasa okręgowa Kraków. Najlepsi strzelcy z ostatnich 12 sezo...
