https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Luka w regulaminie Allegro. Portal aukcyjny żąda zwrotu pieniędzy od użytkowników

Jacek Losik
Tomasz Hołod/Polskapresse
Allegro wzywa internautów do zwrotu pieniędzy, wypłaconych w ramach promocji. Portal zarzuca im zawieranie fikcyjnych transakcji

- Będziemy domagać się zwrotu wypłaconych kwot - mówił nam dwa tygodnie temu Paweł Klimiuk, rzecznik Allegro. Jego zapowiedzi się spełniły. Jak informowaliśmy, pracownicy serwisu aukcyjnego zamrozili pieniądze za transakcje, które uznali za zawarte pozornie. Teraz wysyłają mejle i listy polecone z żądaniami zwrotu pieniędzy, które zdążyli wypłacić.

Przekaz od Allegro jest prosty: transakcje wykazane podczas promocji były zawarte pozornie, dlatego pieniądze, wypłacone jako zwrot kosztu przesyłki, internautom się nie należą. W związku z tym użytkownik, który nadużywał promocji, ma oddać pieniądze. Ma na to siedem dni.

"Nieuiszczenie należności w terminie (...), będzie skutkować podjęciem wszelkich działań wobec Pana w celu wyegzekwowania zwrotu świadczenia nienależnego" - czytamy w liście, który otrzymał student Politechniki Łódzkiej, jeden z użytkowników.

Allegrowicze uważają, że nikogo nie oszukali. Część z nich, głównie ci, którzy mieli oddać jedynie kilkaset złotych, zwróciło już pieniądze. W gorszej sytuacji postawieni są użytkownicy, którzy dzięki promocji uzbierali nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Analizujemy sytuację z naszymi prawnikami - mówi student PŁ. - Część osób przestraszyła się i oddała pieniądze, ale większa część czeka. Niektórzy musieliby oddać kilkadziesiąt tysięcy. Nikt nie pali się do zwrotu takiej sumy.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Igę Paradę, łódzką adwokat. Usłyszeliśmy, że do wstrzymania wypłat i żądania zwrotu pieniędzy potrzebna jest decyzja sądu. A jak dotąd takiej nie było.

- Użytkownicy mają prawo domagać się odblokowania ich kont i realizacji wypłat. Póki nie zapadnie prawomocne orzeczenie sądu, stwierdzające nieważność zawartych umów, Allegro nie ma prawa w świetle przepisów wstrzymać wypłaty należnych użytkownikom środków pieniężnych - mówi mecenas Parada. - Jeżeli jednak sąd uzna zawartą umowę za nieważną, to użytkownik, który otrzymał środki od Allegro, będzie musiał liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu w przyszłości.

Przypomnijmy: chodzi o nadużycia promocji "Kupon na wysyłkę do 25 zł z Visa". Allegro przyznawało pięć kuponów dziennie. Każdy uprawniał do zwrotu maksymalnie 25 zł za wysyłkę. Trzeba było zakupić produkt przez specjalną aplikację mobilną i zapłacić kartą Visa. Zwrot kosztów trafiał na konto PayU (finansowy pośrednik między kupującym, sprzedającym i Allegro) sprzedawcy.

CZYTAJ: Luka w regulaminie Allegro. Użytkownicy mogli zarobić nawet kilkadziesiąt tys. złotych!

Część użytkowników zakładała dodatkowe konta, by mieć więcej promocyjnych kuponów, przeprowadzała transakcje na niby, a zwroty kosztów kumulowała na koncie. W ten sposób jeden z nich, jak twierdzi, zarobił 150 tysięcy złotych.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
ZZZP
Samych siebie nawzajem,
a wasze dzieci patrza, sluchaja, obserwuja i beda was okradaly jak dorosna.

W Polsce byc cwaniakiem, oszustem zlodziejem to powod do dumy.
Etyka, moralnosc, przyzwoitosc nie istnieje - prawo nie dziala, "kultura" przyzwala. Tak zyly poprzednie pokolenia i nic sie nie zmienilo. W zlodziejskim kraju wygrywa najwiekszy zlodziej.
"Kwiat" mlodziezy, studenci Politechniki, to pospolici oszusci i sa z tego dumni i twierdza, ze maja do tego "prawo".
Tak ich uczono w domu, szkole, w mediach i na uczelni...
k
ktos
Tak to jest jak cwaniak trafi na cwanszego ;-) Powinno to cale gowniane allegro puscic z torbami, dobry przyklad niechlujstwa, ukladow i braku profesjonalizmu od poczatku do konca.
Za zamrozenie srodkow, powinni zostac powolani do sadu, no ale polskie sady to jak allegro - kamieni kupa.
a
aaa
I jak zwykle ()ydki przez swoja pazerność od uczyli porządnych do dawania jakichkolwiek promocji innym porządnym użytkownikom.
W
W pustyni i w puszczy
"Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy."
G
Gröm
Pytanie czy sądy staną po stronie osoby czy instytucji która zrobiła coś nie do końca przemyślanego czy po stronie osoby która to wykorzystała.

PRAWO RACZEJ JEST PO STRONIE osoby która wykorzystała czyjąś nieuwagę.

A inna sprawa to regulamin allegro który mówi o transakcjach które były ale tylko po to aby skorzystać z promocji. Transakcje pozorne.

Zobaczymy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska