Bramka Burligi była efektowna. Do siatki trafił po strzale podcinką w stylu Tomasza Frankowskiego. Burliga zachował się jak rasowy napastnik, zresztą nie po raz pierwszy. - Do Podbeskidzia mam szczęście jeżeli chodzi o takie gole, bo ostatnio też strzeliłem im podobną bramkę - mówi Burliga. Chodzi mu o zremisowany 1:1 mecz w Bielsku-Białej w sierpniu 2012 roku. Tym razem jego gol też dał wyrównanie, ale ostatecznie wiślacy wygrali - po raz pierwszy w lidze z Podbeskidziem na swoim stadionie.
- W końcu się przełamaliśmy. Było kilka spotkań, w których nie mogliśmy Podbeskidziu strzelić bramki i wygrać, a teraz musieliśmy się podnieść. Z 0:2, więc było trzy razy trudniej, a daliśmy radę - podkreśla prawy obrońca Wisły.
Jego postępy w grze z zadowoleniem obserwuje były piłkarz Wisły Marek Motyka. - Początkowo wydawało się, że Wisła dla Łukasza to mogą być za wysokie progi. Pokazał jednak, że jak się pracuje, wierzy w siebie i kocha Wisłę, to można osiągnąć wszystko - komentuje Motyka.
Zaznacza, że Burliga jest nie tylko solidnym i wartościowym obrońcą, ale także zawodnikiem świetnie radzącym sobie podczas ataków. - Jego włączanie się z boku do akcji ofensywnych powoduje, że są okazje bramkowe. Strzelając Podbeskidziu gola zachował się jak profesor. Gdyby uderzał na siłę, to nic by z tego nie wyszło. Pokazał, że czuje się pewnie. Gra rzetelnie, jak nowoczesny obrońca - dodaje Motyka.
Teraz przed Wisłą mecz z Koroną w Kielcach. - To może być podobne spotkanie jak to ostatnie - przewiduje Burliga. - Korona też będzie grać bardzo agresywnie - dodaje.
Burliga pamięta, że w poprzednim sezonie Wisła wygrała w Kielcach 3:2, ale też był to bardzo ciężki mecz. - Na pewno trzeba się będzie nastawić na walkę, ale najważniejsze będzie to, aby znów dobrze rozgrywać piłkę, stwarzać sytuacje i je wykorzystywać - podkreśla Burliga.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!