https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Garguła: Cieszymy się grą, wygrywamy, czego chcieć więcej

Bartosz Karcz
Łukasz Garguła rozegrał w Odense jedno z najlepszych spotkań odkąd trafił do Wisły. Nic zatem dziwnego, że pomocnik "Białej Gwiazdy" był bardzo zadowolony po ostatnim gwizdku. - Mam nadzieję, że takim spotkań będzie więcej - stwierdził uradowany "Guła".

Czytaj także:

Z waszej szatni dobiegały odgłosy sporej radości…
Bo bardzo się cieszymy z tej wygranej. Odkąd przejął nas Kazimierz Moskal nasza gra z meczu na mecz jest lepsza. Cieszymy się grą, wygrywamy, więc czego można chcieć więcej.

Czytaj także:

To był Pana najlepszy mecz w Wiśle?
Myślę, że można tak powiedzieć. Bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że takich spotkań w moim wykonaniu będzie więcej.

Chciał Pan pokazać powracającemu do składy Maorowi Meliksonowi, że łatwo nie odda Pan miejsca?
Nie, nie o to chodzi. Przede wszystkim mamy w drużynie dużą rywalizację, więc jeśli ktoś dostaje szansę, to stara się pokazać z jak najlepszej strony. Ja mogę tylko się cieszyć, że tym razem mecz mi wyszedł.

Co odmienił trener Moskal, że grę Wisły wreszcie ogląda się z przyjemnością?
Przede wszystkim wymaga od nas tego, żebyśmy grali piłką i jak najdłużej się przy niej utrzymywali. Trener nie chce, żeby Sergiej czy nasi obrońcy posyłali długie podania do napastników. Duża rola jest również wszystkich pomocników. Nie tylko zresztą środkowych, ale i bocznych, którzy muszą pokazywać się do gry. Mamy na tyle dobry zespół, że potrafimy się utrzymać przy piłce nawet pod presją i widać tego efekty.

Można powiedzieć, że po tych kolejnych dobrych meczach rośnie wasza wiara w siebie?
Zwycięstwa budują, to oczywiste. Morale rośnie, a jak ono jest wysokie, to i łatwiej zaprezentować dobrą grę.

Ciągle macie szansę na wyjście z grupy w Lidze Europy, choć nie wszystko zależy już od was.
Można oczywiście teraz “pogdybać" co byłoby, gdybyśmy wygrali z Odense również w Krakowie. Nie udało nam się to jednak i teraz musimy zrobić wszystko, żeby pokonać u siebie Twente. Na tym się koncentrujemy, a na wynik z Londynu popatrzymy dopiero wtedy, jak wykonamy swoją robotę.

Wygraliście dwa mecze z rzędu, ale z drużynami które nie murowały dostępu do własnej bramki. Teraz czeka jednak na was Widzew, który postawi zapewne głównie na obronę, a jak pokazały mecze z Podbeskidziem, Cracovią czy Górnikiem z takimi rywalami macie problemy.
Tak, tylko że w wtedy byliśmy trochę w innym miejscu. Teraz idziemy do przodu, nasza dyspozycja jest coraz lepsza. Na pewno Widzew przyjedzie i będzie grał podobnie jak w Poznaniu, czyli z kontry. Musimy dobrze przygotować się do tego spotkania i zrobić swoje.

Zostały wam jeszcze trzy mecze w tym roku. Trzy zwycięstwa to realny scenariusz?
Jak najbardziej. Zrobimy wszystko, żeby tak właśnie się stało.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wybrane dla Ciebie

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Nietuzinkowy festiwal wraca do Wieliczki. Mnóstwo atrakcji dla pasjonatów!

Nietuzinkowy festiwal wraca do Wieliczki. Mnóstwo atrakcji dla pasjonatów!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska