Łukasz Kruczek team menadżerem w kadrze skoczków narciarskich. Stefan Hula także w nowej roli

Pierwsze informacje na temat zmian ujawnił sekretarz generalny PZN Jan Winkiel. W rozmowie z TVP Sport ogłosił, że Łukasz Kruczek, który doprowadził Kamila Stocha do dwóch złotych medali olimpijskich w Soczi, a w ostatnich latach prowadził kadrę kobiet w skokach narciarskich, został team menadżerem męskiej drużyny. Wolę stworzenia takiego stanowiska wyrażał trener Thomas Thurnbichler.

- To będzie podobna funkcja jak w piłce nożnej czy koszykówce. Roboczo nazwałbym ją "ogarniaczem" reprezentacji - powiedział Winkiel dla portalu sport.tvp.pl.

W kadrze narodowej A znaleźli się Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Kacper Juroszek. Dwaj ostatni awansowali z kadry B.

Nowym trenerem kadry B został David Jiroutek, drużynowy mistrz świata juniorów z 1991 roku w skokach, a następnie wieloletni trener reprezentacji Czech, Francji i Włoch. Jiroutek stanął na czele kadry B w miejsce Macieja Maciusiaka. Asystentem pozostanie Czech Radek Żidek. Jak ujawnił Jiroutek, zatrudnienie go było pomysłem Thurnbichlera.

W kadrze B znaleźli się Jan Habdas, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Adam Niżnik i Jakub Wolny. Ten ostatni wypadł z kadry A.

W regionalnych ośrodkach bazowych będą trenować Szymon Jojko i Jarosław Krzak (Beskidy) i Maciej Kot (na Podhalu), który ubiegłej zimy należał do kadry B. Trenerami w grupach bazowych nadal będą Krzysztof Biegun, Wojciech Topór i Zbigniew Klimowski.

Ponadto PZN znalazł nowe zajęcie dla Stefana Huli, który w marcu ogłosił zakończenie kariery. Na razie jego funkcja nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona.

Kadra Thurnbichlera po pierwszym letnim zgrupowaniu w Spale rozpoczyna dzisiaj drugie, tym razem z Sztokholmie, gdzie będzie mieć zajęcia w tunelu aerodynamicznym.

- Od 25 kwietnia zawodnicy są w procesie treningowym, pod okiem bazowych trenerów. Zaczęliśmy od podstawowych rzeczy: ćwiczeń siłowych, lekkoatletycznych czy akrobatycznych - powiedział austriacki trener kadry.

Na początku maja wspólnie z grupą zaczął trenować Dawid Kubacki. 33-latek w marcu przedwcześnie zakończył starty w Pucharze Świata z powodu poważnych problemów zdrowotnych jego żony Marty.

Przeprowadziłem naprawdę owocną rozmowę z Dawidem. Wraz z Martą bardzo dobrze radzą sobie z zaistniałą sytuacją - powiedział Thurnbichler w rozmowie z portalem Skijumping.pl.

Żona Kubackiego w połowie kwietnia wyszła ze szpitala.

- Oczywiście musimy być elastyczni w kontekście sytuacji Dawida, ale wygląda na to, że od początku sezonu letniego będzie w pełni zaangażowany w proces treningowy, jeżeli wszystko będzie rozwijało się tak pozytywnie, jak w ostatnim czasie - dodał Austriak.

Nowym trenerem kadry kobiet ma zostać jego rodak Harald Rodlauer, który ostatnio prowadził reprezentację Austrii, ale umowy z PZN jeszcze nie podpisał. Pod koniec czerwca zarówno kobiecą, jak i męską kadrę czekają występy w Igrzyskach Europejskich w Zakopanem.

Dzięki sukcesom snowboardzistów Aleksandry Król i Oskara Kwiatkowskiego związek dostrzegł, że warto rozwijać i tę dyscyplinę. Dlatego została powołana kadra B, którą poprowadzi Paweł Dawidek, pierwszy trener brązowej medalistki mistrzostw świata z Nowego Targu.

W planach PZN na najbliższy sezon jest także powołanie zalążku kadry narodowej juniorskiej i seniorskiej we freestyle’u.

- To nie jest projekt dwuletni tylko siedmioletni, ale liczymy, że już na kolejnych igrzyskach olimpijskich będziemy mieli reprezentantów, którzy w nich wystartują - zapowiada Winkiel.

Sportowy24.pl w Małopolsce