Dzięki zwycięstwu z Zagłębiem w Sosnowcu w 1/16 Pucharu Polski piłkarze Wisły Kraków przełamali serię trzech porażek, jakie ponieśli w meczach ekstraklasy.
Autor: Piotr Tymczak
- To było najważniejsze. Nie chcieliśmy się zakopywać w dół, a tak byłoby gdybyśmy kolejny raz przegrali. Na koniec nie ważne w jaki sposób to się stało, ale ważne jest to, że jesteśmy w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Dostaliśmy pozytywnej energii przed kolejnym, niedzielnym meczem - podkreślił Łukasz Załuska.
Wisła w niedzielę zagra ligowe spotkanie z Ruchem Chorzów. Załuska przyznaje, że trzeba zagrać lepiej niż w Pucharze Polski z pierwszoligowcami. Do postawy wiślaków w Sosnowcu wiele uwag miał ich trener Dariusz Wdowczyk. - Wcale się temu nie dziwię. W szatni trener powiedział nam kilka męskich słów i miał do tego prawo, bowiem miał stuprocentową rację. Nie możemy tak grać. Awansowaliśmy, ale musimy poprawić naszą grę - zaznaczył Załuska.
Wiślacy wygrali po dogrywce, ale w normalnym czasie prowadzili 3:2 i Zagłębie wyrównało na 3:3 po kontrowersyjnym golu. - Myślę, że tabramka nie powinna być uznana, bowiem zawodnik, który strzelał był na spalonym. Piłka nożna jest grą błędów, sędziowie też je czasami popełniają. Dobrze, że ten gol nie wypaczył wyniku meczu - powiedział Załuska.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
