https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lupa odszedł ze Starego Teatru. Kłótni ciąg dalszy

Urszula Wolak
Krystian Lupa
Krystian Lupa Grzegorz Galasiński
Spektakl zatytułowany "Miasto snu" w reżyserii Krystiana Lupy miał być najgłośniejszą premierą w nowym sezonie teatralnym w Krakowie.

Artysta zrezygnował jednak z realizacji dzieła w Starym Teatrze. Co więcej, złożył na ręce dyrektora narodowej sceny Mikołaja Grabowskiego wypowiedzenie i zrezygnował z etatu w "Starym".

- Czułem się jak osoba, którą najlepiej jest odstawić na bok, by nie wtrącała się w sprawy Starego Teatru. W ostatnim czasie dotyczyły one wyboru nowego dyrektora, którym zostanie Jan Klata - skarży się Krystian Lupa. I punktuje: odchodzący dyrektor krakowskiej sceny Mikołaj Grabowski po odbytym konkursie nie zwołał spotkania rady artystycznej. Tymczasem, według Lupy, powinien był to zrobić. Co więcej, podczas takiego spotkania przedstawiciele Starego, którzy uczestniczyli w wyborze nowego dyrektora, powinni przedstawić kulisy kontrowersyjnej - jak podkreśla reżyser - nominacji Klaty.

- W moim odczuciu w tym momencie rada artystyczna Starego Teatru i ja jako jej członek przestaliśmy istnieć - smuci się Krystian Lupa.

Mikołaj Grabowski nie chciał komentować decyzji artysty. Powiedział jedynie, że umówił się z Lupą na rozmowę w najbliższy poniedziałek. - I wtedy sobie wszystko wyjaśnimy - podkreśla Grabowski.

Reżyser "Miasta snu" zapewnia, że jest otwarty na rozmowy. - Nigdy z góry nie wykluczam, że z rozmowy między dwojgiem ludzi może coś pozytywnego wyniknąć - mówi Lupa.

Przerwanie prób do "Miasta snu" nie było dla Krystiana Lupy łatwą decyzją. - Wszystko ze względu na zespół, który wiązał z tym projektem wielkie nadzieje - mówi reżyser.

Zawiedzeni będą też z pewnością krakowscy widzowie, którzy liczyli na to, że będą mieli okazję obejrzeć spektakl mistrza w Starym Teatrze. Na razie będą się musieli wybrać do Warszawy. "Miasto snu" pokażą tam w listopadzie dwa teatry: Teatr TR i Dramatyczny.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Pogryzł kontrolera MPK, nie wiedział, że ma HIV

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
widz
Przez wiele lat ostatnich trudno było znależc w Starym teatrze ciekawe spektakle, tak,że i tak parę lat straconych.Pana Lupe szanuję, ale jego twory są dla wybranego widza.Da sobie doskonale radę w Polsce i na świecie...Chyba,że chcial Stary poświęcic jako pole swoich eksperymentów. Dajmy spokojnie "nowemu" człowiekowi spróbować ogarnąć ten artystyczny bałagan, może rzeczywiście potrzeba nowej krwi, żeby uzdrowić agonijny stan tego miejsca.
R
Ruppert
Krystian Lupa to reżyser bardzo wysokiej klasy i poza tym facet z charakterem. W opisanej sytuacji dyrektor teatru nie zachował się elegancko i zgodnie z elementarnymi wymogami "Kinderstuby" ! Szkoda, ze wskutek słusznej decyzji p.Lupy ucierpią teatralni widzowie.
w
worm
Jezu, ale bzdety.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Lupa odszedł ze Starego Teatru. Kłótni ciąg dalszy
m
marek
Szanowny Panie ja jako widz, wszystko rozumie i już od dawna w kinach,teatrach,operach nie bywam .Mam duuuuży telewizor z internetem i ogladam w super jakości najlepsze dzieła sztuki światowej .Na koniec aż sobie zaśpiewam ..o mnie sie nie marte ,o mnie się nie martw ja sobie rade dam ,jesteś to jestes a jak cie nie ma to ....tra la la la la .Jedno mnie gryzie że te niby wasze dobytki są mojej krwawicy,nieudacznicy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska