Maciej Jankowski podkreślił, że biorąc pod uwagę przebieg meczu wiślacy są niepocieszeni remisem 0:0 z Koroną.
Zawodnik Wisły w końcówce miał dogodną okazję na zdobycie zwycięskiego gola, ale trafił w poprzeczkę. - Wystarczyło lepiej uderzyć i byśmy wygrali ten mecz - przyznał Jankowski.
Autor: Piotr Tymczak
Próbował znaleźć przyczynę tego, że tydzień temu Wisła gładko wygrała na wyjeździe 6:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a tym razem męczyła się u siebie z drużyną z Kielc. - Korona postawiła nam trudne warunki, solidnie ustawiła się na swojej połowie, rozbijała nasze ataki i wychodziła jedynie z kontrą. Ciężko było więc uderzać głową w mur. Gdybyśmy szybko strzelili bramkę, to być może ten mecz lepiej by się dla nas ułożył.
Teraz przed wiślakami mecz z Piastem w Gliwicach. - Będziemy tam walczyć o trzy punkty - zapowiada Jankowski. Wierzy w powodzenie na tak trudnym terenie, mimo, że Wiśle nadal nie jest łatwo o zwycięstwa. - Myślę, że stać nas na to, aby wywalczyć trzy punkty z każdym w tej lidze - zaznaczył piłkarz "Białej Gwiazdy".