Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Wyprawa miała charakter charytatywny, a kierowcy przemierzyli Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Chorwację, docierając aż do Włoch, by nieść pomoc dzieciakom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.
Celem „Wielkiej Wyprawy Maluchów dla Dzieci” było zwrócenie uwagi na problem bezpieczeństwa na drodze, nauczanie młodych pokoleń świadomego uczestnictwa w ruchu drogowym, a także – a może przede wszystkim – pomoc dzieciom, które w wyniku wypadków potrzebują opieki zarówno pod kątem rehabilitacji, terapii i wsparcia psychologicznego.
-Wielka wyprawa maluchów to przede wszystkim szlachetny cel - stwierdza Maciej Serafin. -Specjalnie na nią zakupiłem malucha, który jest z mojego rocznika - dodaje.
Wyprawa była także okazją do promocji Gorlic oraz edukacji w ramach kampanii profilaktycznej „No promil No problem”.
- Było ciężko, a nawet czasami bardzo ciężko - opowiada Maciej Serafin. - Kilkanaście załóg odpadło w trakcie. Awarie i upały dawały nam w kość, ale nie poddawaliśmy się - podkreśla.
W tegorocznej wyprawie wzięły udział także ikony polskiego motorsportu: Longin Bielak, Sobiesław Zasada, Maciej Wisławski, Rafał Sonik, Kajetan Kajetanowicz i Bartosz Ostałowski. W gronie ambasadorów znalazł się również Remigiusz Wierzgoń, jeden z najbardziej popularnych polskich influencerów.
Każdy możemy włączyć się w tę szlachetną akcję. Na stronie https://wielkawyprawamaluchow.pl/ trwają licytacje oraz zrzutka.
