https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majchrowski dał urzędnikom 10 mln zł premii. Zasłużyli?

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Prezydent obsypał urzędników miejskich nagrodami finansowymi za pracę w ubiegłym roku. Przeznaczył na to prawie 10 mln zł czyli około 2,5 mln zł więcej niż rok temu. Radni uważają, że Jacek Majchrowski w ten sposób dziękuje swoim pracownikom za głosy oddane na niego w minionych wyborach. Dziwią się rozrzutności prezydenta, bo w kasie miejskiej brakuje pieniędzy na wiele rzeczy, w tym 30 mln zł na komunikację.

Za 2009 rok wszyscy urzędnicy otrzymali tzw. nagrody kwartalne na łączną kwotę 6,9 mln zł. Nie przyznano w ogóle tzw. nagród prezydenckich. Tymczasem za rok 2010 na konta urzędników trafiło 8,9 mln zł, a 46 z nich zostało wyróżnionych bezpośrednią premią od prezydenta, co pochłonęło dodatkowe 280 tys. zł z budżetu.

Zarobki urzędników [LISTA PŁAC]

Jak podaje magistrat, nagrody przyznano za "inicjatywę w podejmowaniu działań polepszających pracę, za indywidualną pracę pracownika, jego zaangażowanie, rzetelność". - Widząc różnicę między nagrodami za rok 2009 i 2010, ciężko nie łączyć ich przyznania z wyborami - mówi radny Włodzimierz Pietrus (PiS). - Nagrody powinny stanowić wyróżnienie, a nie być przyznawane wszystkim, jak leci - dodaje.

Pietrusa szczególnie dziwi rozrzutność prezydenta, kiedy ostro w dół lecą wpływy do kasy miasta z podatków PIT i CIT. Jest już pierwsza poprawka do budżetu w tej sprawie. Zmniejsza ona o 5 mln zł dochody gminy, które miały iść na oświatę. - A to dopiero początek. Będziemy musieli ciąć wydatki na inwestycje, więc 10 mln z nagród warto by oszczędzić - dodaje Pietrus. Prezydent odpiera zarzuty. Uważa, że kwota 8,9 mln zł brutto wcale nie jest wysoka, jeżeli pod uwagę wziąć liczbę pracowników, czyli ok. 2300 osób. - Po przeliczeniu wychodzi, że średnio miesięcznie jest to ok. 300 zł brutto dla pracownika - tłumaczy rzeczniczka prezydenta Monika Chylaszek. - Przypominam też, że od dłuższego czasu płace w magistracie realnie nie wzrosły, a podwyżka uwzględniała jedynie stopień inflacji.

Rzeczniczka zaznacza też, że prezydent zdawał sobie sprawę, iż w roku wyborczym żaden termin uhonorowania najlepszych pracowników nie był dobry. - Gdyby zrobił to przed wyborami, zostałby oskarżony o kupowanie głosów. Jeżeli zrobił to po wyborach, jest oskarżony o płacenie za zwycięstwo. A jeśli chodzi o nagrody prezydenckie, to w ogóle nie można mówić o podziękowaniu za wybory, gdyż to nie prezydent, a dyrektorzy wydziałów wybierają nagrodzonych - twierdzi Chylaszek.

Te argumenty nie przekonują przewodniczącego klubu rządzącej w radzie miasta Platformy. - W trudnej sytuacji finansowej Krakowa urzędnicy powinni dać przykład oszczędności. Tymczasem tak się nie dzieje - mówi Grzegorz Stawowy. Zwraca uwagę na to, że akurat za 10 mln zł jego klub chciał stworzyć tzw. fundusz drogowy, który miał służyć wymienianiu nakładki asfaltowej na dziurawych krakowskich ulicach.

Stawowy przypomina również, że 11 mln zł brakuje miastu na wprowadzenie biletu trasowego w MPK na określoną liczbę przystanków. Zamiast niego proponuje się gorsze bilety czasowe i podwyżki. Urzędnicy chcą nimi zapełnić dziurę w budżecie na komunikację miejską, która wynosi ok. 30 mln zł. - A na premie i nagrody prezydent pieniądze znajduje - oburzają się radni miejscy.

Stop podwyżkom w MPK! Dołącz do naszego protestu
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fantomas
Po pierwsze: nikt nie jest zmuszany do pracy w urzędzie. Po drugie: wymień 3 KOMPETENTNYCH i znających się na swojej pracy urzędników (oczywiście pomijając Ciebie). Po trzecie: jeździsz po krakowskich ulicach ? Masz jakieś refleksje na temat tego co ważniejsze "w dobie kryzysu" ? :)
w
wstrętny_urzędas
Ale to, że inspektor- specjalista z wyższym wykształceniem i kilkunastoletnim stażem pracy w krakowskim Magistracie zarabia tyle, co sklepowa w spożywczym Lewiatanie, czy młodszy magazynier w hurtowni (z całym szacunkiem dla nich), to ich już nie oburza...
Fajna manipulacja... te marne parę stówek brutto raz na 3 miesiące, jest zapisane w regulaminie wynagradzania i totalnie niezależne od jakichkolwiek wyborów...
Jedźcie po urzędnikach ile chcecie, to chwytliwy temat- tylko wiecie, pewne zadania miasto po prostu MUSI wykonywać. Nie twierdzę że wszystkie z obecnych. I trochę ludzi którzy jednak znają się na tej pracy, też zatrudnić musi...Wyobrażacie sobie że kompetentnych, pracowitych profesjonalistów przyciągną tu zarobki po 1800-2000 złotych, jakie są obecnie?
Jak tak dalej pójdzie, wkrótce Wasze sprawy załatwiać będzie głównie beton w wieku przedemerytalnym...I jeszcze te grosze które czasem rzucą, są prześwietlane na dziesiątą stronę, tak jakby było czym się podniecać. Godne "Faktu"...wstyd.
N
NorvidNH
HARDCORE W GROTESCE NA SEDESOWEJ DESCE!
NAJGORSZY TEATR POLITYCZNY I SAME WYBITNE PROJESORY MANIPULATORY. NIESIOJSZCZE NA DOPAŁCE I GANDZI SUFLEREM Serdel z Obornik RZĄDZI BURDELEM różowo slipy Truskawa z Gnojnik ROZRZUCA W MEDIACH PROPAGANDOWY OBORNIK. Jadą do przodu z cykającą bombą zegarową niszcząc wszystko i popierdując po czerwonej zupie.
M
MATI
ZA PIENIĄDZE NASZE RZĄDZĄ JAK CHCĄ. POWINNI KARNIE ODPOWIADAĆ JAK WYDAJĄ KASĘ. TAK JEST W KAŻDYM URZEDZIE. WSZYSCY DALI SOBIE PODWYŻKI POCVZĄWSZY OD RADNYCH. A TUSK BĘDZIE NA NAS CEDOWAŁ TO SWOJE NIEUDOLNE RZĄDZENIE. BRAK KONTROLI SPOWODOWAŁ TAKĄ ANARCHIĘ. ODPOWIADA ZA TO TUSK I JEGO RZĄD.
d
drozniak
wiadomo ze nagrodzil swoich wylacznie, a jak ktos ma inne poglady to nie dostal tyle co "sztab majchrowskiego" po prostu panstwo w panstwie
G
GUGU
No cóż , należy się zastanowić nie nad nagrodami a nad ilością zatrudnionych urzędników . To jest szok . W jednym urzędzie 2300 pracowników a w innych ile ? Po co tworzy się jednostki zewnętrzne takie jak ZIKiT,ZCK,ZBK,ZIS i wiele jeszcze innych skoro powodują wzrost dodatkowej administracji i kadry zarządzającej.Trzeba zmniejszyć liczbę urzędników bo Polski budżet toczy już urzędniczy pasożyt w najróżniejszych postaciach i przedsiębiorcy już nie mogą wyrobić na jego utrzymanie. Po co pracować jak większość przychodów firmy idzie na pasożytów. Gdy do tego jeszcze do pracy za granicę wyjedzie kilka milionów Polaków kto na urzędasów zarobi ?
G
GumkaPL
Powinni go za jaja powiesić i niech dynda
A
Anita
Mógł nie byc prezydentem. Czyja to wina, że nim zostal?
i
i tyle
.
N
NorvidNh
Szczere aż do bólu ukoronwanie tych którzy brali udział w spektaklu
PRZEGRAJ KRAKÓW NA WYBORACH!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska