https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majchrowski obiecał park. Czy sprawa Fortu Bronowice skończy się zagospodarowaniem podwórka deweloperowi?

Michał Malczyński/Krowoderska.pl
Krowoderska.pl
Prezydent znów ugiął się pod naciskiem mieszkańców i w piątek na swoim facebookowym profilu ogłosił, że w Bronowicach powstanie park. Jednocześnie zaznaczył, że aby park powstał, nie trzeba kupować samego Fortu Bronowice. Brzmi jak salomonowy wyrok? Na pierwszy rzut oka – owszem. Ale to, jak prezydent uzasadnił swoją decyzję, budzi niepokój.

Działka, na której znajduje się sam fort i najwięcej zieleni, nadal wystawiona jest na sprzedaż, co udało mi się potwierdzić w Agencji Mienia Wojskowego. Ta sama Agencja nie jest w stanie określić, czy faktycznie dojdzie do zamiany działek z miastem, a także – które grunty miałyby zostać przekazane miastu pod utworzenie parku.

Z kolei magistraccy urzędnicy tradycyjnie nie odpowiadają na nasze pytania, kiedy są trudne.

Ostatecznie może dojść do sytuacji, że – jeśli faktycznie dojdzie do zamiany gruntów – inwestycja bardziej niż parkiem będzie zagospodarowaniem przez miasto terenów przyległych do powstającej na Rydla nowej inwestycji deweloperskiej.

Park, który – jak twierdzi prezydent – na pewno powstanie, choć jeszcze nie wiadomo gdzie, nie rozwiązuje problemu fortu. Pozbawiony gospodarza obiekt skończyć może jak inne tego typu miejsca w Krakowie, którymi „opiekuje się” Zarząd Budynków Komunalnych: jako dzika noclegownia i wysypisko śmieci. Niechęć do zakupu przez miasto zabytku Jacek Majchrowski argumentuje względami ekonomicznymi oraz tym, że nie usłyszał sensownej propozycji, jak mógłby być zagospodarowany fort. „Być może dlatego, że osoby znające wnętrza takich obiektów doskonale wiedzą, że ich adaptacja na inne funkcje jest bardzo trudna” – napisał prezydent, którego urzędnicy zamierzają wpompować w dwa tylko forty co najmniej 40 milionów złotych. Mowa tu o forcie Łapianka (jego remont miał kosztować 14,5 mln zł, a już teraz prezydent pisze o 21 mln) oraz forcie Borek (do 2022 r. planowane jest wydanie 17 mln zł). W pierwszym z nich powstać ma Muzeum Ruchu Harcerskiego (choć specyfika i zawilgocenie obiektu stawiają pod znakiem zapytania nadanie mu pełnowartościowych funkcji muzealnych), za którym od lat „lobbowali” wiceprezydent Tadeusz Trzmiel i przewodniczący rada miasta Bogusław Kośmider. W drugim mieścić się będzie filia domu kultury i „spełnienie marzenia Waldemara Domańskiego” – Biblioteka Polskiej Piosenki. O wykup Fortu Bronowice walczyli „tylko” mieszkańcy. Czy z tego powodu obiekt ten może „zgnić sobie na świeżym powietrzu”?

Piątkowe oświadczenie prezydenta podaje w wątpliwość inwestowanie przez miasto dziesiątek milionów złotych i nadawanie określonych funkcji obiektom, które – jak napisał – „nigdy nie będą spełniać współczesnych standardów”. Na takie wybiórcze podejście do zabytków i kwestionowanie zasadności pompowania w nie przez własnych urzędników ogromnych pieniędzy może pozwolić sobie tylko osoba skłonna do wydatków z pogranicza ekstrawagancji.

Np. taka, która zdecydowała, by za pieniądze podatników kupić Lexusa za 155 000 złotych.

Więcej tekstów Krowoderska.pl czytaj TU

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeje
Zastanów się, co piszesz. Hasła precz używaj w domu, jeśli nie nauczono Cię szacunku. Piszesz o prezydencie miasta, w którym mieszkasz, więc z szacunku dla samego siebie powinieneś okazywać szacunek innym.
J
JK
Z patrzenia na ręce prezydentowi, Gibale najlepiej wychodzi układ z Gazetą Krakowską i jej niezależnym naczelnym. Żenada...
J
JK
Dla Ciebie prezydent Majchrowski. Teraz i w kolejnej kadencji także. Tyle w temacie!
F
Fonfi
Dobrze że chociaż jeden patrzy na ręce Majchrowskiemu.
E
Ergon7&
Gdyby nie on to pewnie prezydent nawet by się nie zawahał... była petycja o odkupienie fortu, Jacek się przestraszył i zbyt szybko naobiecywał. Teraz widać jak to jest z tym jego gadaniem
C
Czarymary
Ciekaw jestem czy po tym znajdą się nadal naiwniacy, którzy będą na słowo wierzyli Jackowi
a
asdf
I jego kiełbasami wyborczymi
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska