W czasie tegorocznej majówki na małopolskich drogach doszło do kilku wypadków śmiertelnych.
Przykładowo 2 maja w Tarnowie 66-latek utracił panowanie nad samochodem marki Seat i jego auto zderzyło się czołowo z pojazdem marki Renault. Kierowca Seata został zabrany do szpitala, gdzie zmarł.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło też 3 maja w miejscowości Uniejów (powiat miechowski).
- Wstępnie ustalono, że 39-letni kierujący autem marki Opel wjechał na przejazd kolejowy mimo nadawanego czerwonego sygnału, doprowadzając do zderzenia z przejeżdżającym pociągiem. Kierujący oplem, który w chwili zdarzenia miał czynny zakaz prowadzenia pojazdów, zmarł na miejscu - informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Dla porównania w ubiegłym roku podczas weekendu majowego (w okresie od 29 kwietnia do 3 maja) na małopolskich drogach policjanci odnotowali 27 wypadków, w których dwie osoby zginęły, a 32 zostały ranne. Zatrzymano wówczas również 124 kierowców pojazd pod wpływem alkoholu.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA
