Piłkarzom Hutnik zaangażowania nie brakło. Zawiodła skuteczność
- Nieszczęśliwy wieczór dla Hutnika, bo nie był to zły mecz. Uważam, że z przebiegu gry zasłużyliśmy nawet nie na remis, a na trzy punkty, patrząc przez pryzmat stworzonych sytuacji, tego, jak graliśmy, jak funkcjonowaliśmy w ataku - mówił Musiał. - Nie pamiętam meczu, w którym stworzyliśmy tyle sytuacji bramkowych. Natomiast powód porażki to indolencja strzelecka. Nawet nie nazwę tego nieskutecznością, bo to byłoby zbyt mało. W pierwszych siedmiu czy ośmiu minutach mieliśmy dwie sytuacje sam na sam i nie potrafiliśmy skierować piłki do bramki. Znakomita dyspozycja bramkarza ŁKS-u, bardzo ambitna postawa zespołu gospodarzy i niestety wracamy do Krakowa bez punktów.
Dodał: - Chcę podkreślić, że do zaangażowania i do tego, jak grał mój zespół w poszczególnych fazach meczu, nie mogę jakoś bardzo mocno się przyczepić. Oczywiście, były złe momenty, ale patrząc holistycznie, to był niezły mecz w naszych wykonaniu. Tym bardziej jesteśmy źli po tej porażce.
Przed Hutnikiem trudna droga do barażów i awansu
Po poprzednim meczu, wygranym w samej końcówce 2:1 z Zagłębiem II Lubin, ocena Hutnika była odwrotna - gra poniżej oczekiwań, ale z korzystnym wynikiem. Wówczas Musiał zaznaczył, że drużynie jeszcze brakuje, by móc realnie myśleć o walce o awans, jeśli dostałaby się do barażów. Na razie zespół jest 5. w tabeli, ale ma już tylko 2 pkt przewagi nad grupą pościgową.
- Wciąż jest to daleka droga, mimo że zostaje coraz mniej meczów. Dzisiaj nie pomogliśmy sobie, ale uważam, że ta gra powinna wystarczyć. Natomiast musi iść za tym skuteczność w polu karnym, ale też w defensywie.
Do końca sezonu w II lidze pozostało 5 kolejek. W najbliższej, w niedzielę, Hutnik podejmie KKS Kalisz, nad którym ma 5 "oczek" przewagi. Układ terminarza zresztą nie napawa optymizmem, bowiem krakowianie zagrają jeszcze z dwoma aktualnie czołowymi ekipami w stawce - Pogonią Grodzisk Mazowiecki i Polonią Bytom (oba mecze w Nowej Hucie) - oraz z walczącym o baraże Podbeskidziem Bielsko-Biała (w ostatniej kolejce). W końcówce sezonu z teoretycznie łatwiejszych rywali jest tylko Olimpia Elbląg, która po 29. kolejce zamyka tabelę.
