Kilka miesięcy temu u Stachów panowały zgoła odmienne nastroje. Chora dziewczynka stale przechodziła transfuzje krwi. Tego leku jednak nie brakowało, bo Adam Kieroński, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1, do której chodzi Kamilka, nagłośnił dramatyczną sytuację swojej uczennicy. Tarnowianie licznie odpowiedzieli na apel i szturmowali punkt poboru krwi, wskazując, że najcenniejszy z leków jest przeznaczony dla Kamilki.
- Lekarz nie krył wdzięczności wszystkim, którzy dla Kamilki oddali krew. Było jej tak dużo, że pomogła także ratować inne chore dzieci - dodaje mama Kamilki. To było jednak za mało, aby uratować życie siedmiolatki. Potrzebni byli także ludzie w każdej chwili gotowi do wyjazdu do Wrocławia na przetaczanie masy granulocytarnej, czyli oddzielonych od pobranej krwi dawcy ciałek odpornościowych. Po naszym artykule rozdzwoniły się telefony od ludzi zdecydowanych na takie poświęcenie.
To pozwoliło doczekać najważniejszego, czyli znalezienia dawcy szpiku. Przeszczep zakończył się sukcesem i dziś Kamilka rozkwita w cieple domowego ogniska. - Córka czuje się dobrze. Rozpoczęła naukę w drugiej klasie. Na razie, z uwagi na zagrożenie infekcjami, musi jednak uczyć się w domu. W przyszłym roku powinna wrócić do szkoły - dodaje pani Teresa.
Kamilka otrzymała też prezent na "nowe" życie. Fundacja "Mam Marzenie" spełniła jej wielkie pragnienie i przekazała pieska rasy shih tzu.
- Suczka wabi się Kala. Kamilka uwielbia z nią spacerować i spędzać czas. To wspaniały okres w jej życiu. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali - pani Teresa nie kryje wzruszenia i radości.
Tarnowska Kropla na św. Mikołaja
Teresa Stach apeluje do mieszkańców Tarnowa i okolic, aby nie bali się rejestrować do bazy potencjalnych dawców szpiku. Najbliższa okazja, żeby to uczynić, nadarzy się szóstego grudnia. Tego dnia odbędzie się rekrutacja dawców szpiku pod hasłem "Święty Mikołaj inaczej, dzieląc się szpikiem dajesz życie". Akcję przeprowadzi tarnowskie Stowarzyszenie Kropla. Organizacja w tym roku świętuje 10-lecie działalności. Dzięki zaangażowaniu Katarzyny Duraj i spółki, udało się już przebadać około trzech tysięcy mieszkańców regionu. Co ważne, dwie osoby z tego grona zostały dawcami szpiku. Żeby zostać potencjalnym dawcą trzeba być pełnoletnim i zdrowym, należy również wypełnić ankietę oraz oddać kilka mililitrów krwi.
Śmiertelny wypadek w Bydlinie. Dwie osoby roztrzaskały się na drzewie [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!