Czytaj też: Radny z Libiąża molestował koleżankę z pracy?
Mieszkańcy gminy Brzeszcze narzekają nie tylko na najwyższe w regionie opłaty za wodę, ale również na spadek ciśnienia w rurociągach i jakość wody, która ich zdaniem jest kiepska. Tak jest na przykład w Jawiszowicach.
- Zdarza się, że ciśnienie jest tak niskie, że piecyki elektryczne w łazienkach nie chcą się zapalać. To dla wielu osób duży problem - przyznaje Stanisław Sajdak, sołtys Jawiszowic. Wodę dostarcza do gminy Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tychach.
Od 1 lutego 5,81 zł brutto za kubik wody płacą mieszkańcy gmin Chrzanów, Trzebinia i Libiąż. Ceny wody w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosły tu o 3 proc. - Człowiek oszczędza każdą kroplę, a rachunki i tak coraz wyższe - denerwuje się Genowefa Siewniak z Luszowic pod Chrzanowem. By nie tracić niepotrzebnie litrów wody, myje się w miednicy, a nie pod bieżącą wodą.
Stawka 8,05 zł brutto w Brzeszczach czy 5,81 zł brutto w Chrzanowie może przyprawić o zawrót głowy, zwłaszcza, że można taniej - w gminie Alwernia mieszkańcy płacą jedynie 2,94 zł brutto.
Janusz Kopaczka, prezes Zarządu Usług Komunalnych w Alwerni, przyznaje, że tak niska stawka jest spowodowana tym, że przedsiębiorstwo ma własne ujęcie głębinowe. - Poza tym nie ma potrzeby uzdatnia wody, bo jest bardzo dobrej jakości. Dodatkowo ze zbiorników pompujemy ją w godzinach, gdy energia elektryczna jest najtańsza. Wszystko to przekłada się na niską kwotę, jaką płacą mieszkańcy - zdradza prezes Kopaczka.
Część wodociągów podwyżki wprowadza od maja.
Współpr. Magdalena Balicka
Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!