https://gazetakrakowska.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Małopolska wierna i rozwiązła: W "najwierniejszym" powiecie jest 119 rozwodów na 1000 ślubów, a w najbardziej "rozwiązłym" mieście – aż 481

Zbigniew Bartuś
40 rozwodów na 1000 zawartych małżeństw, w tym zaledwie 10 w wioskach – z takim wynikiem Polska należała do najwierniejszych społeczeństw świata – w Europie wyprzedzały nas jedynie Irlandia i Portugalia, gdzie rozwody były zakazane. Używamy czasu przeszłego, bo dane te dotyczą roku 1950. Dzisiaj na tysiąc nowo zawartych małżeństw przypada każdego roku grubo ponad 300 rozwodów, a w rekordowym dotąd roku 2013 było ich nawet 367. Lokuje to nasz kraj mniej więcej w połowie europejskiej klasyfikacji – nazwijmy to roboczo - wierności i zdrady, zastrzegając, że jest to określenie tyleż nośne, co nieprecyzyjne: wiele małżeństw rozpada się bowiem nie z powodu zdrady, lecz przemocy. Równocześnie wiele trwa – mimo przemocy oraz zdrad. A jak to wygląda w Małopolsce? Które powiaty są „rozwiązłe”, a które „wierne”?

Z opublikowanych właśnie przez krakowski GUS dokładnych danych demograficznych za ostatnie lata wynika, że w 2019 roku Małopolanie zawarli dokładnie 17 891 małżeństw, z czego 8798 w miastach i 9708 na wsi; to całkiem inaczej niż w skali całego kraju, gdzie wyraźnie dominują miasta: odnotowano w nich 110,4 tys. nowych małżeństw w miastach wobec zaledwie 73 tys. na wsiach. Zarówno w Małopolsce, jak i w całym kraju nastąpił spory spadek liczby zawartych związków – rok wcześniej w naszym regionie było ich o ponad pół tysiąca więcej, a w całej Polsce – o 9 tys. więcej. Trzeba jednak zaznaczyć, że w obu przypadkach za ów spadek odpowiada wieś. W małopolskich miastach liczba zawartych małżeństw stale rośnie i rosła również w 2019 roku, natomiast wieś zanotowało duży, bo 7-procentowy spadek.

Rosła natomiast, i to ostro, liczba rozwodów. W Polsce z 62,8 tys. do 66,3 tys. (o ponad 4 proc., przy czym na wsiach o ponad 6), natomiast w Małopolsce z 4387 do 4708, czyli aż o 7,1 proc. W małopolskich miastach rozwodów było dokładnie 3183, z czego 1443 w samym Krakowie (wzrost o 8,7 proc.), a w powiecie krakowskim 393 (wzrost o…21 procent!). Na małopolskiej wsi odnotowano 1525 rozwodów, co oznacza wzrost rok do roku o 4,6 proc. – zapracowały wioski w trzech powiatach, w których liczba rozwodów wzrosła o ponad 16 proc. Jakie? Szczegóły – w naszym zestawieniu.

423 rozwody na 1000 małżeństw w małopolskich miastach. Na wsi - 242

Opisane tu zjawiska sprawiły, że zwiększyła się liczba rozwodów przypadających na 1000 zawartych małżeństw. W 2018 roku wynosiła ona w całej Polsce średnio 327, a w 2019 już 356, co jest bliskie dotychczasowego rekordu sprzed siedmiu lat. Miasta przebiły przy tym barierę 400 (skok z 393 do 423), na wsiach współczynnik skoczył w rok z 215 do 242. To ponad 20 razy więcej niż po II wojnie! Miasta zanotowały w tym samym czasie skok „zaledwie” dziesięciokrotny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Małopolska wciąż stara się tutaj bronić honoru bastionów tradycjonalizmu, w których rozwody są tabu lub przynajmniej „be”, znaczna jej część nie różni się już jednak tak znacząco od reszty kraju, jak jeszcze dwie dekady temu. W całym województwie w 2019 r. były 263 rozwody na 1000 zawartych małżeństw (skok z 238 w 2018 r.) , przy czym – w miastach 362 (skok z 335), a na wsiach 168 (skok ze 150).

Szczegółowe dane dla poszczególnych powiatów przedstawiamy w naszej galerii, tu zdradzimy tylko, że w "najwierniejszym" małopolskim powiecie było 119 rozwodów na 1000 ślubów, a w najbardziej "rozwiązłym" mieście – aż 481! Czy to był Kraków? Sprawdźcie sami.

Eurostat: liczba zawieranych w Polsce małżeństw maleje, liczba rozwodów jest dość stabilna

Jak czytamy w opracowaniu Europejskiego Urzędu Statystycznego, liczba zawieranych małżeństw w Polsce maleje od 2008 r. – w 2013 r. powstało nieco ponad 180 tys. nowych związków małżeńskich, tj. o ponad 23 tys. mniej niż rok wcześniej oraz 77 tys. mniej niż w 2008 r. „Niekorzystna tendencja dotycząca liczby nowo zawieranych małżeństw zapewne będzie mieć wpływ na zmniejszenie liczby urodzeń w kolejnych latach” – prognozował Eurostat kilka lat temu. Trafnie. Wprawdzie w 2018 r. liczba nowych małżeństw wzrosła ponad 190 tys., ale w 2019 spadła do 183 tys., wraz z tym zmniejszyła się również liczba nowonarodzonych dzieci, co przy wysokiej liczbie zgonów (409 tys.) doprowadziło do powiększenia dziury demograficznej do 40 tys. osób rocznie.

W ostatnich latach rozpada się w Polsce ponad 200 tys. małżeństw rocznie, w tym około 30 proc. w wyniku rozwodu, a pozostałe prawie 70 proc. w wyniku śmierci współmałżonka. W latach 90. ub. wieku oraz na początku bieżącego stulecia proporcje wynosiły: niespełna 20 do ponad 80.

Od kilkunastu lat notuje się ok. 65 tys. rozwodów rocznie - w 2013 r. orzeczono ich około 66 tys. (tj. o 24 tys. więcej niż w 1990 roku), w 2019 – 66,3 tys.

Rozwiedzeni małżonkowie przeżywają ze sobą średnio ok. 14 lat (staż małżeński nieznacznie się wydłuża); z roku na rok są też trochę starsi. Statystyczny rozwiedziony mężczyzna ma średnio 41 lat, kobiety były o ponad dwa lata młodsze.

Niezmiennie w ponad 2/3 przypadków powództwo o rozwód wnosi kobieta. Wina męża orzekana jest w 18 proc. rozwodów, wina żony - w ponad 3 proc., ale przeważnie sąd nie orzeka winy (ok. 74 proc. rozwodów). Najczęściej jako przyczynę rozwodu małżonkowie deklarują niezgodność charakterów (ponad 1/3 wszystkich rozwodów), kolejne przyczyny to zdrada lub trwały związek uczuciowy z inną osobą (1/4 rozwodów) oraz alkoholizm (19 proc.).

Wyznaczając opiekę nad nieletnimi dziećmi (w wieku poniżej 18 lat) pozostającymi z rozwiedzionego małżeństwa sąd najczęściej przyznaje opiekę wyłącznie matce (ok. 60 proc. przypadków), wyłącznie ojcu jedynie w ok. 5 proc. przypadków, a w stosunku do 34 proc. rozwiedzionych małżeństw orzeka wspólne wychowywanie dzieci.

NAJBARDZIEJ "WIERNE" I NAJBARDZIEJ "ROZWIĄZŁE" POWIATY MAŁOPOLSKI - GDZIE JEST NAJWIĘCEJ ROZWODÓW NA TYSIĄC MAŁŻEŃSTW? JAK WYPADA KRAKÓW, A JAK TARNÓW I NOWY SĄCZ? CZY PAPIESKIE WADOWICE NALEŻĄ DO "WIERNYCH"? ZOBACZ GALERIĘ!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gościówa

Dlaczego?

Dlatego że ten z czarnej zarazy zwany dalej Jędraszewski,załatwia ponowny ślub kościelny w łagiewnikach wszystkim jak leci.

Wystarczy dobrze posmarować.

Opodatkować kościół,zatkać luke watowską !!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

"Kraków 1990. Na przełomie epok". Niezwykła podróż do czasu wielkich zmian

"Kraków 1990. Na przełomie epok". Niezwykła podróż do czasu wielkich zmian

To on ma być nowym trenerem Cracovii. Opcja zagraniczna

To on ma być nowym trenerem Cracovii. Opcja zagraniczna

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska