Trwają zawody w paleniu byle czym. Kopciuchy dłużej będą truć
Przypomnijmy, że z wysokokalorycznych odpadów trafiających na składowiska, które nie nadają się do recyklingu lub magazynowana wytwarzane jest tzw. paliwo alternatywne. Z uwagi na jego nadwyżkę na rynku zakłady muszą dopłacać spalarniom, które zdecydują się je przyjąć, a to wpływa na wysokość naszych rachunków za odbiór odpadów. Dzięki "gospodarnej" postawie niektórych mieszkańców, którzy postanowili wziąć sprawy we własne ręce te rachunki w przyszłości mogą być niższe!
Tu jednak trzeba zaznaczyć, że nie ma nic za darmo. I nie chodzi tu tylko o to, że spacerując ulicami miast i wsi można co chwilę poczuć nieprzyjemną woń palonego plastiku, ale wdychanie szkodliwych substancji, które w trakcie procesu spalania uwalniane są do atmosfery. Ostateczny rozrachunek nie jest zatem tak korzystny i negatywne konsekwencje przewyższają te pozytywne.
Zawody w paleniu byle czym nie zakończą się jednak z powodu tego, że ktoś może dostać raka płuc. Ludzie wybierają prostsze rozwiązanie. Wolą mieć tanie ciepło tu i teraz, a co będzie później..., będą się martwić później.
Z końcem roku miał zacząć obowiązywać w Małopolsce zakaz używania kotłów bezklasowych tzw. kopciuchów. Termin wprowadzenia zakazu został jednak przesunięty o rok. Czy to źle, czy to dobrze? Tu nie ma prostej odpowiedzi. Z jednej strony należy wykazać się wrażliwością społeczną i troską o tych najuboższych, by w ich domach tej zimy było ciepło. Z drugiej strony oszukani mogą poczuć się Ci, którzy zastosowali się do poprzednich terminów, wyłożyli pieniądze i i wymienili kotły na ekologiczne, byśmy wszyscy oddychali czystszym powietrzem.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- TOP 10 szkół nauki jazdy w Chrzanowie i okolicach. Te placówki polecają kursanci
- Wmurowano kamień węgielny pod budowę Małopolskiego Muzeum Pożarnictwa w Alwerni
- W Libiążu otwarto proekologiczne przedszkole. Jego budowa kosztowała ponad 3,4 mln zł
- Ekstremalne pasje Beaty Nadziei-Szpili. Burmistrz Alwerni skacze ze spadochronem
- Na cmentarzu zapadła się ziemia! Kilkadziesiąt grobów zniszczonych
- Chrzanów. 7-letniemu Stasiowi Orlickiemu grozi wózek inwalidzki, ale nie musi tak być
Wysokie ceny paliw. Polacy szukają oszczędności
