Sumuje się to, a następnie dzieli na tysiąc mieszkańców. I taki Nowy Sącz wygrywa z wielokrotnie liczniejszym Krakowem. Policjanci mówią o paradoksie. Im więcej wykrywają przestępstw i wyłapią sprawców, tym gorzej miasto wypada w opartym na statystyce rankingu. Prezydent Nowego Sącza powiedział, że jeśli pozycja miasta wynika jedynie ze statystyki, to statystyka jest najwyższym kłamstwem. Bardzo mnie tym stwierdzeniem ucieszył. Będę mu je odtąd często cytować. A to dlatego, że pan prezydent dotąd chwalił się chętnie opartymi na statystykach rankingami. GUS nas ostatnio wystraszył. Lecz od czystych danych statystycznych, ważniejsza jest przecież ich analiza. Gdy przeanalizowaliśmy, skąd nasze piąte miejsce w kraju, to zamiast mrożącego krew w żyłach hitu, że żyjemy w mieście bandytów i złodziei, wyszło nam, że tu u nas dobrze jest. Miło tak dobrą wiadomość przekazać raz na jakiś czas. Statystycznie jednak niezbyt często.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?