Marta Mordarska z zarzutami prokuratorskimi znów kieruje krakowskim PFRON

FLESZ - W jaki sposób dezynfekować maseczki?

Od tygodnia Marta Mordarska znów jest dyrektorką małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Do pracy wróciła, choć ciążą na na niej prokuratorskie zarzuty. Te postawiono jej 14 stycznia, kiedy została zatrzymana wraz z byłym senatorem Stanisławem Kogutem i jego synem Grzegorzem, przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Śledczy zarzucili Mordarskiej wręczenie korzyści majątkowej w wysokości 3 mln zł w formie dotacji ze środków PFRON w formie dotacji i grantów na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach. Zastosowali wobec niej środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 70 tys. zł, które zostało wpłacone. Szefowa krakowskiego oddziału PFRON udała się na urlop. Zakończyła go 20 kwietnia.

- Pani Marta Mordarska dostarczyła do Zarządu funduszu zaświadczenie o zdolności do pracy. To standardowa procedura przy dłuższej nieobecności, która umożliwiła jej powrót do pracy - informuje Michał Plewka, rzecznik prasowy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. - Jednocześnie podtrzymana jest decyzja z 14 stycznia, kiedy to cofnięte zostały jej pełnomocnictw, co oznacza, że nie może podejmować żadnych decyzji finansowych.

Marta Mordarska aktualnie jako dyrektorka małopolskiego PFRON zajmuj się zarządzaniem zespołem, delegowaniem zadań i ich rozliczaniem. Jej ewentualne zwolnienie z pracy nie jest łatwe.

- Dyrektor Mordarska jest także radną wojewódzką i obowiązuje ją chroniony stosunek pracy. Na jej odwołanie z funkcji, czy rozwiązanie stosunku pracy musiałby się zgodzić samorząd województwa - wyjaśnia Michał Plewka.

Gdyby Zarząd PFRON chciał usunąć Martę Mordarską ze stanowiska, musiałby złożyć wniosek o wyrażenie zgody do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Decyzję w drodze tajnego głosowania podjęliby radni, gdzie większość ma Prawo i Sprawiedliwość. A Mordarska właśnie startując z listy PiS zdobyła mandat, choć po postawieniu jej zarzutów została zawieszona w prawach członka partii Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie problemem byłoby też przeprowadzenie samego głosowania. Przez pandemię koronawirusa sesje sejmiku odbywaj się przez internet, a radni nie spotykają bezpośrednio.

Na razie nie wiadomo też, czy w ogóle Zarząd PFRON nosi się z zamiarem zwolnienia lub zmiany stanowiska Marty Mordarskiej. Zapytaliśmy o to rzecznika instytucji.

- Zarząd PFRON nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie - zaznacza Michał Plewka.