Martyna Wojciechowska z adoptowaną córką Kabulą odwiedziły Kasprowy Wierch [GALERIA]
woma
Martyna Wojciechowska wraz z adoptowaną córką Kabulą wjechały we wtorek 20 września koleją na Kasprowy Wierch. Odwiedziły sklep z artykułami wyprodukowanymi na specjalne zlecenie PKL i najwyżej położoną restaurację w Polsce – Poziom 1959. Podróżniczka chciała pokazać dziewczynie wyjątkowe dla siebie miejsce. „ Góry od zawsze zajmują ważne miejsce w moim sercu. Musiałam Ją tutaj zabrać. Razem z Kabulą pozdrawiamy z Kasprowego Wierchu” – napisała na swoim profilu podróżniczka.
Podaj powód zgłoszenia
J
Czyżby to nasi rodacy, katolicy dobroduszni minusowali każde dobro? Ciekawy jestem czy to pomaga wam w leczeniu waszych kompleksów
A
Pani Martyno jest Pani kochana.
K
Pani Martyno
Jest Pani jedyną osobą w mojim życiu kocham Cię bardzo za to jakie ma Pani serce jestem dumny oby tak dalej Kabula jesteś wielka kocham Cię bardzo mocno
Jest Pani jedyną osobą w mojim życiu kocham Cię bardzo za to jakie ma Pani serce jestem dumny oby tak dalej Kabula jesteś wielka kocham Cię bardzo mocno
J
W Polsce nie na lekarzy id głowy ? Może jest dla ciebie jeszcze ratunek. Polaczku
g
W Polsce nie ma dzieci do adopcji? pachnie to mi na pokazem.
h
Rozumiem , że pani Wojciechowska nie odeśle już tej adoptowanej córki do Afryki. Inaczej będę uważał tą całą pokazówkę w świetle obiektywów, jako żałosną i kompromitującą ją autopromocję. Są granice, których się nie przekracza.
m
nie rozumiem dlaczego wszędzie musi być sesja....godna podziwu postawa Martyny. tylko dlaczego nie chce tych paru dni z Kabulą spędzić w spokoju...? zarabia w ten sposób dla tej dziewczynki?
s
pod dziennikarzy i reporterów
a
Martyna jesteś wielka!!!
L
Nic więcej ponad to co w tytule!
H
Boze święty.co.wy idioci piszecie,we wtorek byl 18 a jutro bedzie 20dopiero
G
Martyna jest świetna.
d
Czas na tablicę pamiątkową!
C
Hmmm ale 20 września to dopiero będzie jutro .... No chyba że chodzi o 20 września 2017r.... to się gazeta pospieszyła......
D
j.w