Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Bezwiński: Musimy utrzymać chłodne głowy

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Mateusz Bezwiński (Comarch Cracovia)
Mateusz Bezwiński (Comarch Cracovia) craovia.pl
Mateusz Bezwiński zdobył jednego gola w ostatnim meczu z Re-Plast Unią Oświęcim, choć przy wydatnej pomocny Krystiana Dziubińskiego.

Czwarty mecz w rywalizacji został przez was wygrany, widać, że wyciągnęliście wnioski po wtorkowej przegranej.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale musimy utrzymać chłodne głowy. Wyciągnęliśmy wnioski, oglądając wideo, na spokojnie i pokazaliśmy to na lodzie.

Pana skuteczność wraca – gol w Jastrzębiu, teraz bramka z Unią, choć przy pomocy Krystiana Dziubińskiego.

Zawsze sobie mówię tak: bramki są keczup, jak się wyciśnie, to poleci… Wiadomo, trzeba mieć trochę szczęścia – krążek wleciał do bramki, cieszymy się, ale najważniejsza jest wygrana drużyny.

Stan rywalizacji wynosi 2:2. Widać, że decyduje dyspozycja dnia.

Tak, ale też dobre przygotowanie całego zespołu. Jesteśmy skoncentrowani tylko na wygranej, na tym, by grać jak najlepiej.
Rywalizacja zaczyna się od początku. Jedziemy do Oświęcimia wiadomo po co – po zwycięstwo, by objąć prowadzenie w serii. Trzeba wygrać!

W Krakowie kolejny mecz 12 marca, na pewno liczycie na mocne wsparcie fanów.

Tak przez dwa dni była rewelacyjna atmosfera w hali. Chciałbym, by jeszcze więcej kibiców przyszło, bo to zawsze nas napędza, chcemy odwdzięczyć się kibicom.

To, że Re-Plast Unia wybrała was, a nie Podhale Nowy Targ zmobilizowało was dodatkowo, zdenerwowało? Wybór był trochę lekceważący was, bo z tabeli wynikało, że powinna wziąć 7. a nie 6. zespół z klasyfikacji.

Tak, zmotywowało nas to. Wiemy, że Unia ma bardzo mocny skład, wiemy jak gra. Teraz myślę, że już nas nie lekceważy, tylko patrzy na nas tak, jak powinna, że potrafimy je zadać cios.

Mówi pan, że wyciągneliście wnioski w stosunku do poprzedniego meczu, w czym była widoczna poprawa? W grze obronnej?

Tak, ale chodzi o system, gramy nim i musieliśmy go poprawić, bo we wtorek nie wykonywaliśmy założeń trenera. Poprawiliśmy to i wygraliśmy.

Gdyby miał pan pokusić się o prognozy, to ta rywalizacja może trwać sześc meczów, czy jednak w siódmym się to wszystko będzie rozstrzygać?

Myślę, że to może być długa seria, aż do siódmego meczu. Na pewno będzie ciężka, ale damy z siebie wszystko.

Jak podchodziliście do rywalizacji w play-off Unią? W sezonie zasadniczym na pięć spotkań cztery były dla oświęcimian, a teraz stan jest remisowy i wszystko może się wydarzyć.

Play-off to całkiem inne mecze. Gra się o stawkę. W sezonie zasadniczym gra się o punkty, ale play-off to są najważniejsze mecze, trzeba dawać z siebie 100 procent, nawet 120, nie można odpuszczać. My to wiedzieliśmy. Po prostu każdy wykonuje swoje zadanie na sto procent.

To ostatnie spotkanie było bardzo fizyczne, po obu stronach było widać, że jazda była od jednego końca tafli do drugiego.

Już we wtorek było widać, że ta seria staje się, nie chcę powiedzieć brutalna, ale fizyczna. Bo tak trzeba grać, blokować strzały, wchodzić ciałem. To jest klucz do wygranej.

Play-offy są bardzo intensywne, gracie często, dzień po dniu, potem po trzech dniach przerwy. Jak się regenerujecie?

Każdy ma swoje sposoby na regenerację, jeden pójdzie na masaż, drugi na basen, do sauny, jacuzzi. Mamy fizjoterapeutę, masażystę, radzimy sobie, są różne witaminy. Dwa dni po meczu jesteśmy kompletnie świezi i gotowi do gry.

A jeśli chodzi o przygotowanie taktyczne, to można coś wdrożyć w ciągu kilkunastu godzin przerwy między jednym spotkaniem, a drugim? Można znaleźć coś dodatkowego, czym można zaskoczyć przeciwnika w następnym spotkaniu?

Tak, można zaskoczyć. Nam w środę coś wychodziło, ale nie mogę powiedzieć co. Zawsze da się coś zrobić lepiej, a w środę ten element zaskoczenia wiele dał.

Przed play-offem nikt nie stawiał na was, a teraz pokazujecie, że jesteście w grze o pierwszą czwórkę.

Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. To jest play-off, każdy inaczej gra. Celujemy jak najwyżej, ale musimy zachować chłodne głowy, nie podpalać się i jechać z dobrym nastawieniem do Oświęcimia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska