Korespondencja z Sankt Petersburga:
Polacy muszą wygrać, aby awansować. Szwedzi zaś są już pewni awansu, bo mając 4 punkty w najgorszym przypadku zajmą 3. miejsce. Dziennikarze pytali więc naszego pomocnika, czy sytuacja w tabeli będzie miała znaczenie.
- Myślę, że nie. Wygrywając mecz z nami Szwecja będzie na pierwszym miejscu w tabeli, a każdy chciałby wygrać grupę. Wydaje mi się, że nie będą kalkulować – podkreślał.
Reprezentacja Polski w Sankt Petersburgu. Kadrowicze zameldo...
Ostatnie dni na zgrupowaniu kadry w Sopocie były spokojniejsze, niż te między Słowacją a Hiszpanią.
- Mecz z Hiszpanią nas uspokoił, nie musieliśmy się żegnać z turniejem, jest szansa wyjść z grupy. To, jak graliśmy, że mogliśmy wygrać, na pewno nam pomoże. To punkt wyjściowy do naszej gry i mamy przekonanie, że pomoże nam to wygrać ze Szwecją i wyjść z grupy – przyznawał.
- Lubię takie krótkie przerwy, mógłbym grać tylko mecze i nie trenować – uśmiechał się. – Rozegrałem dużo spotkań, wiem jak się regenerować. Fizycznie nie ma problemów. Lubię grać co trzy dni i to mi odpowiada.
Klich ucieszył się też, że tak wielu kibiców obejrzy mecz kadry w Rosji, szacuje się, że może ich być nawet 6 tys. na Zenit Arenie.
- „Gramy u siebie” słychać było przez cały czas, szczególnie w Sewilli, gdzie było dużo kibiców i fajnie nas wspierali. Sam w końcówce, siedząc na ławce umieszczonej na trybunach, byłem kibicem. Każdy był kibicem i tak trzeba się wspierać – mówił.
O taktyce na mecz nie chciał za wiele mówić.
- Szwedzi to drużyna bardzo dobrze zorganizowana w obronie, oddaje piłkę, czeka na kontry. Przez 7 meczów stracili jedną, ale grając szybką piłką, skoncentrowani, będziemy w stanie strzelić im bramkę, choć pewnie Robert (Lewandowski – przyp. red.) sam chciałby ze dwie strzelić – uśmiechał się.
Na pytanie o najgroźniejszych Szwedów odpowiedział zaś: - Isak w ostatnim meczu ze Słowacją dryblował kogo chciał, był największym zagrożeniem. Trzeba też uważać na Forsberga, który potrafi strzelić z dystansu. To ekipa bardzo groźna z kontry, ale jeżeli wykonamy swój plan, to będzie bardzo dobrze.
Polacy ze Szwacją grają w środę o 18 w Sankt Petersburgu. Tylko wygrana daje nam awans.
Polska - Szwecja. Przewidywany skład Biało-Czerwonych na "me...
