Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Z. już w USA. Polak stanie przed amerykańskim sądem. Został przekazany władzom USA

js
Mateusz Z. Przyznał się do zabicia kobiety w Chicago – zbrodnia miała miejsce 6 lat temu. Polak został oddany w ręce Amerykanów. Do ekstradycji doszło w piątek po południu. Polak wnioskował o kaucję.

Mateusz Z. Może skończyć w więzieniu nawet na 60 lat. Jak podaje Onet, mężczyzna przyznał się do morderstwa 24-letniej mieszkanki Chicago. Zbrodnia miała miejsce 6 lat temu. Tuż po zabójstwie Polak wyleciał do Krakowa. Bojąc się amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, zdecydował się na częste podróżowanie po świecie. Strategia ta nie była jednak wystarczająca.

W czwartek Mateusz Z. pojawił się w Placówce Straży Granicznej Warszawa-Okęcie na Lotnisku Chopina w Warszawie. Następnie wyleciał do Chicago w asyście amerykańskich policjantów.

Mężczyzna raz przyznał się do winy. Było to ok. miesiąc po zabójstwie. Wówczas policjanci z USA przyjechali do Krakowa i przesłuchali Mateusza. Nagranie z tego przesłuchania nie może być jednak traktowane jako dowód – chodzi o problemy prawne. Polskie organy ścigania nie wydały zgody na nagranie zeznań.

Onet twierdzi, że do redakcji zgłosiła się osoba, która twierdzi, że zna osobiście Mateusza Z. Podobno wielokrotnie chwalił się swoją mroczną przeszłością:

O swojej mrocznej przeszłości chwalił się każdemu, z kim tylko się spotkał. Mateusz bardzo często przychodził do jednego z barów. Pił bardzo dużo, niezależnie czy była godz. 12 w południe, czy w nocy. Gdy przy barze siedział ktoś z moich znajomych i poczuł, że osoba obok to „swój” od razu opowiadał swoją historię. (…) Sara byłą, według niego, ćpunką i psychopatką, a napadła go w jego mieszkaniu, kiedy spał.

Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaki olej do smażenia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska