Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał dwa promile, wiózł dwoje dzieci

Lech Klimek
Lech Klimek
Damian Miarecki
Mieszkańców Libuszy w świąteczne popołudnie zaniepokoił nagły pisk opon i huk.

- Gdy wyjrzałem przez okno, zobaczyłem samochód, który stał na dachu - relacjonuje jeden ze świadków wypadku. Na miejscu, jeszcze przed przyjazdem policji i pogotowia, zbiegła się grupa gapiów. To oni widzieli, jak kierowca pomaga wyjść z auta dzieciom, które siedziały na tylnym siedzeniu.

- Do tragedii omal nie doszło 11 listopada, kilka minut po godzinie 14, na granicy pomiędzy Libuszą a Kobylanką - precyzuje Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. - Na łuku drogi kierowca audi, mieszkaniec Krygu, nie zapanował nad swoim pojazdem i wpadł do rowu. Auto dachowało.

W samochodzie oprócz kierowcy podróżowały dwie dziewczynki dwu i czteroletnia. Jak się potem okazało, jedna z nich to dziecko kierowcy, druga to córka członka rodziny.

W wyniku wypadku jedna dziewczynka trafiła do szpitala ze złamaną nogą. Drugą również przewieziono do szpitala, by tam przeprowadzić dokładne badania. Dzisiaj wiadomo, że ich życiu i zdrowiu nic już nie zagraża.

- Rutynowe badanie kierowcy przy pomocy alkomatu wykazało, że w wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu - podkreśla policjant.

Tym razem kierowca nie mógł się tłumaczyć ciężkimi warunkami na drodze. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. - Gdy stykamy się z takim przypadkiem, to stawia on pod znakiem zapytania sens prowadzenia wielu kampanii społecznych - stwierdza policjant. - To, co uda się osiągnąć choćby poprzez takie kampanie jak No promil No problem, podczas których uczulamy nawet przedszkolaki, by nie zgadzały się na jazdę z pijanymi kierowcami, nieodpowiedzialny dorosły potrafi zmarnować w jednej chwili - dodaje.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska