Mała hala ma powstać w miejscu starego obiektu, który dziś nie nadaje się do użytku. Będzie miała lodowisko o wymiarach 60 na 30 metrów. Koszt inwestycji to 7 mln zł. Budowa ma ruszyć w roku 2014 i potrwać około roku. - To szansa dla ponad setki dzieci trenujących hokej w naszym klubie. Młodzi hokeiści potrzebują odpowiedniego zaplecza, by rozwijać swoje umiejętności - mówi Dariusz Guzik, menedżer ds. marketingu i PR MKS Cracovia. - Z dodatkowej tafli skorzystają także mieszkańcy Krakowa poprzez ogólnodostępne ślizgawki - dodaje.
Te organizowane są już w zimie na dużym lodowisku. Korzystają z nich w sezonie (wrzesień-kwiecień) tysiące osób. Kupują bilet wstępu (w 2012 roku cena 7-9 zł za 60 min), zakładają łyżwy i jeżdżą w rytmie muzyki. Dzięki inwestycji również okoliczne szkoły będą mogły w ramach zajęć wf. posyłać dzieci na łyżwy.
Wcześniej niż budowa małej hali rozpocznie się modernizacja tej dużej. Już wybrano wykonawcę, który do 29 listopada 2013 r. za 738 tys. zł poprawi wygląd i funkcjonalność sanitariatów i punktów gastronomicznych przy trybunie wschodniej.
- Chodzi o to, aby zwiększyć komfort kibiców - mówi Guzik. A tych przychodzi na mecze nawet 2,5 tys. i wypełniają wszystkie miejsca. - Klub często musiał dostawiać toi-toie, gastronomia sprowadzała się do hot-doga i kawy z automatu. Cieszę się, że teraz będzie lepiej - mówi Filip, kibic Cracovii. - Najważniejsze jednak, że będzie więcej miejsca na trenowanie młodzieży, bo to przyszłość tego sportu.
Problem w tym, że stara hala wymaga jeszcze większych nakładów - konieczna jest budowa dodatkowych szatni i zaplecza technicznego pod trybuną północną. Niezbędne będzie podłączenie obiektu do miejskiej sieci ciepłowniczej oraz zagospodarowanie mało estetycznej okolicy hali. Koszty szacuje się na 4-5 mln zł. Tych pieniędzy na razie brak.
Teren przy Siedleckiego został Cracovii przekazany przez miasto w użytkowanie w 2004 r. na 30 lat.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
