Cracovia walczy o 9. lokatę, ale to cel zastępczy, trudno wykrzesać jej zawodnikom taką motywację, jaką będą mieli rywale.
Trener Michał Probierz nie zamierza jednak odpuszczać.
- Nie ma co ukrywać, że niezadowolenie po przegrany meczu w Gdyni zostało – mówi szkoleniowiec. - Czasem można przegrać, ale nie można w trzecim meczu z rzędu tracić kuriozalne bramki. To wszystko przez brak koncentracji. Jest za spokojnie, nie pozwolimy na to! Skończyliśmy etap eksperymentów. Chcę, by zagrał najsilniejszy skład. Niektórzy z juniorów pojadą na mecz, ale nie zmienimy połowy drużyny.
Do rozgrywek zgłoszeni zostali 19-letni Michał Wiśniewski i o rok młodszy Robert Ożóg, ale nie wiadomo, czy znajdą się w „18” na ten mecz.
Probierz ucina wszelkie plotki, jakoby Cracovia miała odpuścić Sandecji to spotkanie.
- Jesteśmy mistrzami świata jeśli chodzi o plotki – mówi szkoleniowiec. - Mieliśmy odpuścić Termalice, Piastowi. A jak było? Niech to będzie odpowiedzią.
Na pewno w bramce będzie Adam Wilk – zapewnia szkoleniowiec na sugestie odnośnie zmiany bramkarza. Chodzi o to, by Adam zmierzył się sam ze sobą. W Gdyni popełnił błędy przy pierwszej i drugiej bramce i musi to przemyśleć, ale nie mam zamiaru stawiać teraz na Michala Peskovicia. Pewnie, że można byłoby postawić na Majchrowicza (bramkarz juniorów – przyp. żuk), ale wszyscy by mówili, że odpuściliśmy mecz. Nie jesteśmy w stanie nikomu dogodzić.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU